Data: 2009-09-25 19:20:13
Temat: Re: Kimberly Young
Od: aszheri <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Wrz, 13:34, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Dla sympatycznej lejdi -aszheri- z turnusu trzeciego
> od oczywiście niewątpliwie sympatycznego pana Edzia
> pucio, pucio
> Kocham się
> Kocham siebie
> je, je jeeee"
>
> cymes :)
Przesłuchałam ten utwór skrupulatniej niż kiedykolwiek i...
Choć co prawda wyśpiewany był w czasach, kiedy ledwie się wykluła moja
mać, nie mówiąc już o moim istnieniu.
Morał tej zacnej przyśpiewki dla mnie jest następujący...
"Nigdy nie wyjeżdżaj sama do sanatorium przed 60tką ...bo nie ma na
kim oka zawiesić" ;))
> - tak to właśnie jest. Krowa z opowiastki miała w nosie co jej
> tłumaczył facet - bo zbyt kochała siebie by postrzec człowieka. :)
Eh... obelga z dużym brzemieniem odpowiedzialności, wszak przysłowie
powiada: "Tylko krowa zdania nie zmienia" :)
I znowu tylko dla pana ...Edziu
http://www.youtube.com/watch?v=_PcQCz9JUuc
-aszheri-
|