Data: 2009-09-25 20:44:52
Temat: Re: Kimberly Young
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"aszheri" <a...@o...pl>
news:c6d36ce8-ad92-407e-9230-4a24466ab495@b18g2000vb
l.googlegroups.com...
> On 25 Wrz, 13:34, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> "Dla sympatycznej lejdi -aszheri- z turnusu trzeciego
>> od oczywiście niewątpliwie sympatycznego pana Edzia
>> pucio, pucio
>> Kocham się
>> Kocham siebie
>> je, je jeeee"
>>
>> cymes :)
> Przesłuchałam ten utwór skrupulatniej niż kiedykolwiek i...
> Choć co prawda wyśpiewany był w czasach, kiedy ledwie się wykluła
> moja mać, nie mówiąc już o moim istnieniu.
> Morał tej zacnej przyśpiewki dla mnie jest następujący...
> "Nigdy nie wyjeżdżaj sama do sanatorium przed 60tką ...bo nie ma na
> kim oka zawiesić" ;))
Panna Krysia z tej piosenki już nie żyje. Zmarła w wieku 72 lat.
To jest song o ulotności chwili i straconych okazjach... :)
>> - tak to właśnie jest. Krowa z opowiastki miała w nosie co jej
>> tłumaczył facet - bo zbyt kochała siebie by postrzec człowieka. :)
> Eh... obelga z dużym brzemieniem odpowiedzialności, wszak przysłowie
> powiada: "Tylko krowa zdania nie zmienia" :)
hehe - przyrównałaś się do tej krowy ;)))
> I znowu tylko dla pana ...Edziu
> http://www.youtube.com/watch?v=_PcQCz9JUuc
>
> -aszheri-
Niestety wyłączam głośniczki na noc, więc odsłucham jutro.
Na wszelki wypadek - dziękuję.
dobranoc młoda damo :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
|