Data: 2010-10-17 21:29:05
Temat: Re: Kłamstwo
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun pisze:
> Stalker wrote:
>
> /.../
>> Jeśli ktoś mi później wywala artykuł "o kolejnym kłamstwie" Seremeta,
>> to ja sie poważnie zastanawiam, czy ten ktoś ma jakąkolwiek wiedzę na
>> temat tego co napisałem owyżej, czy raczej pasuje do twojego opisu VB...
>> Stalker
>
>
> Dla ścisłości tylko, jak się wywala to w mediach związanych z jakąs
> opcją polityczną, lub wprost ustami polityka to akurat oznacza to
> jedynie, że adresuje się działania do ściśle zdefiniowanego elektoratu,
> np. spełniającego kryteria które opisałem (i Ghost cos podobnego pisał w
> osobnym wątku). A nie to, że czegoś nie wie lub nie rozumie. Na grupie
> mozna natomiast obserwować skuteczność metod angazowania emocjonalnego i
> konsolidowania tego elektoratu.
Dokładnie...
> Glob także sygnalizował coś takiego - (będzie "pluralis" nie dam rady
> inaczej) Oto znów jesteśmy skrzywdzeni, oszukani, poniżeni tak jak
> czuliśmy się skrzywdzeni, poniżeni "przed rewolucją 1989", pod zaborami,
> pod okupacją. Lecz my prawdziwi Polacy przetrwamy "Jeszcze Polska nie
> zginęła..."!!! Jesteśmy poznawczo od wieluset lat gotowi na kolejne
> POCZUCIE NARODOWEJ KRZYWDY.
> I to da się wykorzystać w walce politycznej.
Zgadza się
> Nie da sie wykorzystać
> natomiast FAKT, iż nie potrafiliśmy stworzyć bezpiecznych procedur
> wożenia ViPów, za co odpowiadają wybierane przez Polaków (także tych
> "Prawdziwych") kolejne rządy - czyli "MY", bo to "NAS" kupowano
> obietnicami róznych oszczędnosci na funkcjonowaniu władzy (w tym
> procedur związanych z lataniem). Bo z tym i trudniej się pogodzić i
> trudniej zrozumieć. Nie jesteśmy jeszcze gotowi na NARODOWĄ
> ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Ale jesteśmy gotowi na wiele innych odpowiedzialności, o ile ponoszą ją
inni...
To co napisałeś u góry mógłbym potraktować jako wstęp do pewnych
przemyśleń jakie ostatnio mnie napadły w związku z pojęciami wina, czy
odpowiedzialność. Bazą była oczywiście katastrofa smoleńska, ale później
wydarzył się ten wypadek busa z 18 zabitymi...
I okazało się że winien wypadku jest rząd - bo nie ma pracy, ludzie nie
mają pieniędzy i muszą jeździć takimi busami... Nie kierowca, który
jechał za szybko i nie zachował ostrożności...
To i właśnie Smoleńsk pokazał jak w wielu różnych kontekstach można
rozpatrywać winę i jak wielu jest ludzi, którzy wykorzystują każdą
nadarzającą się okazję, byle tylko udało się upchnąć kogoś do kręgu
winnych...
Stalker, uprzedzę ew. zarzut: uważam, że nie jest to domena np. jednej
opcji politycznej - to raczej domena całej polityki
|