W dniu 2021-09-05 o 19:52, heby pisze:
> On 05/09/2021 15:49, Irokez wrote:
>> Ale jak zedrzeć w miarę sprawnie te rozsmarowane i klejące się do
>> wszystkiego "gile z nosa"
>
> Możliwe, że zejdzie ścierany z alkoholem. Prywatnie ściągam takie rzeczy
> izopropanoem+ścierką/ręcznikiem papierowym, ale ja go najzwyczajniej mam
> jakiś zapas. Denaturat też dawał radę.


No faktycznie schodzi.
Próbowałem najpierw Bernera zmywacz do hamulców, bo tym zawsze fajnie
naklejki schodzą. Jednak nie dawał rady i rozmazywał tylko.
Izopropanol jest łagodniejszy i tak sobie klej puszczał to nie
próbowałem, a tutaj faktycznie, chwila zabawy z ręcznikiem papierowym i
zeszło wszystko w 2 minuty.
Wygląda teraz rączka, ten plastik, tandetnie tanio chińsko, ale się nie
klei przynajmniej do rąk. Zostanie w kuchni, zawsze jakaś tam reklama
firmy jak ktoś przyjdzie obejrzeć.

dzięki za pomysła i pozdrawiam.
biorę się za kolejne 4 do zdzierania.

--
Irokez