Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.nask.pl!
news.nask.org.pl!news.internetia.pl!news.intelink.pl!newsfeed.neostrada.pl!atla
ntis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Klon cukrowy
Date: Tue, 25 Nov 2008 14:15:43 +0100
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 30
Message-ID: <gggtta$jpa$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <gggo7a$58c$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<0...@n...onet.pl>
<1gxy94jy4bqup.bcjtv0mu8q6a$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: abdc252.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1227619050 20266 83.6.244.252 (25 Nov 2008
13:17:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Nov 2008 13:17:30 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Antivirus: avast! (VPS 081124-0, 2008-11-24), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:222785
Ukryj nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1gxy94jy4bqup.bcjtv0mu8q6a$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 25 Nov 2008 13:42:06 +0100, mirzan napisał(a):
>
> >
> >> No tak, ale ostatni post off topic - znajomy, z wyższym wykształceniem
> >> wmawiał mi diabelstwo działające w aikido. Nie wierzył w prawa
fizyki...
> >
> > Może miał rację.Prawa fizyki są dokładne mniej więcej,z dokładniścią
> > statystyczną.A we wszelkim czarostwie działa podświadomość,w walce może
być tak
> > samo.Potracam prawa ręką kiliszek na stole i spada.A lewa ręka już jest
na dole
> > i go łapie.Nie jest to możliwe na skutek procesu myślowego.
>
> E, to jest zwykły instynkt! Instynkt samozachowawczy (amatora procentów),
> on wyprzedza zawsze myślenie :-DDD
Możliwe, ale ja nie piłem wódki czy nawet wina - chowany przez
dziadków - adwentystów - a oni nie pili.
Gdy po podstawówce zacząłem naukę w Krakowie zostałem napadnięty przez
rówiesników, było ich piętnastu. Dostałem w dziób po szarpnięciu od tyłu za
ramię. Kolejne próby (kilka w ciągu życia) tylko cudem udało mi się
zahamować - po rozpoznaniu kolegi - żartownisia, choć często mój cios
dochodził celu, ale znacznie osłabiony i nie łamał nosa, nawet boksera
zaskoczyłem szybkością.
|