Data: 2008-11-25 13:25:52
Temat: Re: Klon cukrowy
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 25 Nov 2008 14:15:43 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1gxy94jy4bqup.bcjtv0mu8q6a$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 25 Nov 2008 13:42:06 +0100, mirzan napisał(a):
>>
>>>
>>>> No tak, ale ostatni post off topic - znajomy, z wyższym wykształceniem
>>>> wmawiał mi diabelstwo działające w aikido. Nie wierzył w prawa
> fizyki...
>>>
>>> Może miał rację.Prawa fizyki są dokładne mniej więcej,z dokładniścią
>>> statystyczną.A we wszelkim czarostwie działa podświadomość,w walce może
> być tak
>>> samo.Potracam prawa ręką kiliszek na stole i spada.A lewa ręka już jest
> na dole
>>> i go łapie.Nie jest to możliwe na skutek procesu myślowego.
>>
>> E, to jest zwykły instynkt! Instynkt samozachowawczy (amatora procentów),
>> on wyprzedza zawsze myślenie :-DDD
>
> Możliwe, ale ja nie piłem wódki czy nawet wina - chowany przez
> dziadków - adwentystów - a oni nie pili.
> Gdy po podstawówce zacząłem naukę w Krakowie zostałem napadnięty przez
> rówiesników, było ich piętnastu. Dostałem w dziób po szarpnięciu od tyłu za
> ramię. Kolejne próby (kilka w ciągu życia) tylko cudem udało mi się
> zahamować - po rozpoznaniu kolegi - żartownisia, choć często mój cios
> dochodził celu, ale znacznie osłabiony i nie łamał nosa, nawet boksera
> zaskoczyłem szybkością.
Odpowiedź nie doszła, no, ale nic dziwnego, skoro nie chciała.
|