Data: 2001-10-21 19:05:15
Temat: Re: Kobieta
Od: Marcin Datura <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 21 Oct 2001 20:02:16 +0200, "Księgarz" <B...@i...pl>
wrote:
>Nie ma dnia, ?ebym o niej nie my?la?, nie wspomina?...
>Jak sobie z tym poradzi??
Jesli Wasza wspolna historia dobiegla konca i pozostalo tylko
wspomnienie, czas pozbyc sie iluzji. Postaw siebie jako osobe bardziej
wyjatkowa niz sobie z tego zdajesz sprawe - czas sobie to uswiadomic.
To jej powinno zalezec na tym, zeby byc z Toba, a jesli tak nie jest -
znaczy, ze ona nie zasluguje na to. Zrewiduj swoje zdanie na jej
temat. Moze wcale nie byla taka wyjatkowa? Policz jej negatywne
strony. Docen siebie. A zwiazek niech bedzie lekcja dla Ciebie. Pewnie
sie troche zastanawiales i czegos nauczyles. Teraz czas bys sie
odrodzil. Moze ktos lepszy to dostrzeze?
pozdr.
dat
|