Data: 2007-01-26 22:02:13
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ps napisał(a):
> Troche zle przycialem :(, powinienem o tym pigalaku zostawic.
Nie bardzo rozumiem co by to zmieniło?
> Do rzeczy
> - czyli uwazasz, ze gdyby to co pisal ten czlowiek bylo prawda (a czemu
> zakladac, ze klamie), to paniena zachowuje sie jak z pigalaka?
Nie zakładam, że kłamie, tylko, że pisze pod wpływem bardzo silnych
emocji i po prostu pokazuje tylko jedną stronę tej historii. Co zupełnie
zrozumiałe w tej sytuacji.
I nie uważam, że panna zachowuje się jak z Pigalaka. Poza tym o Pigalaku
pisałam w swoim kontekście i tego, czego nie uważam za stawiające w
jednym rządku z pannami zeń. A wypisałam cechy/zachowania prezentowane
IMHO i przez tę kobietę i przez mnie też. Być może w mniejszym
natężeniu. A może wcale nie w mniejszym? Bo tak na prawdę to nie wiemy,
tylko gdybamy.
> Spelnial zachcianki itp, bo ja kocha (nawet teraz).
Po prostu się podłożył. I dobrze, że kobieta zakończyła związek bo oboje
byliby nieszczęśliwi.
> Wiesz Elske my
> faceci czesto jestesmy dluzej beznadziejnymi romantykami niz kobiety.
Ja bym powiedziała, że z _mojego_ doświadczenia wynika, że takich
romantyków, którzy nie są przy okazji totalnymi mimozami to można na
palcach policzyć. Ale nie powiem, bo wiem, że sama sobie takich
znajdowałam i że jest to tylko moje spojrzenie na męską część społeczeństwa.
> BTW zastanawialas sie nad sprzetem do podgrzewania?
Chyba jednak mikrofala. Czekam na wypłatę. Albo na wizytę teścia ;)
> I nie tykac mi
> kroliczka, bo Ci dam przepis na pasztet zajeczy ;)
A za uszka można potarmosić?
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy*
|