Elizabeth wrote:

> Czy przygotowales juz swoje propozycje zmian w Kodeksie Etyki Lekarskiej?


Co do tego artykulu w Rzepie.
Sa dostepne srodki refundowane- i dobrze o tym wiesz. Moze nie sa
"nowoczesne", cokolwiek to oznacza, ale sa. Zgadzam sie ze konieczne
jest obnizenie cen lekow. Ale czy poprzez refundacje ? Moze po prostu
nalezy zmniejszyc obciazenia podatkowe na te leki? Dlaczego Cilest czy
mMercilon, Marvelon sa w Czechach o 30% tansze? Dlaczego w ogole tam sa
tansze leki? Z tego co wiem od repow (takze tych siedzacych na wyzszych
stolkach w firmach) wynika to z mniejszych obciazen "wiszacych" na cenie
leku w Czechach. Przy obecnej sytuacji finansowej NFZ nie wlaczy tych
drozszych lekow na listy refundacyjne , chyba , ze firmy drastycznie
zejda z cena. A na to raczej trudno liczyc. A FinansMinister tez raczej
nie zgodzi sie na zmnijszenie wplywowo do budzetu.
Wazna kwestia jaka pojawia sie w tym artykule to edukacja. Przeraza brak
wiadomosci o metodach zapobiegania ciazy wsrod tych , ktorzy podejmuja
wspolzycie - wystarczy poczytac posty na grupie p.s.m. Co wiecej - nikla
jest swiadomosc istnienia chorob wenerycznych . Coraz czesciej pojawiaja
sie dziewczyny z klykcinami , jeszcze 5-8 lat temu tyle tego nie bylo.

Co do Kodeksu - Liz, doktorek z terenu moze pisac na Berdyczow. Ale brak
glosnego stanowiska tuzow polskiej ginekologii jest i symptomatyczny i
przerazajacy. Oni tez nie chaca stac sie negatywnymi bohaterami
niedzielnych kazan.

Czytajac Twoje posty mam niestety wrazenie , ze Ty juz osadzilas tego
lekarza z Wloclawka.
Poczekajmy wiec co okaze sie w koncowej sentencji wyroku sadu.
Vlad