Data: 2010-02-20 13:14:54
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Od: "sweet.graa`l'" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał
>> Jn 14:20
>> 20. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim,
>> a wy we Mnie i Ja w was.
>> (BT)
>>
>> Tak więc Bóg mieszka w człowieku, a nie w kosmosie.
>> Krótko mówiąc humanizm idzie dobrą drogą i nie trzeba
>> na siłę wmawiać ateistom humanistom dobrego Boga,
>> bo i tak do niego w końcu trafią :o)
>
> I tu się zgodzę, że Sam ich w sobie..."zakocha" :-)
==
:o)
> Jednak bym powiedziała, że człowiek jest o ten...krok (co najmniej - w
> koncu my wzielismy i bierzemy z niego, a nie odwrotnie) za Bogiem
==
Nigdy nie mtwierdziłem, ze jest inaczej.
>(wiesz "Kochaj Pana Boga swego z całego serca..itd. a bliźniego swego, jak
>siebie samego).
> I to jest bardzo OK, bo nie mówię tu o kontroli, o podleganiu
> organizacjom, o byciu puppetem jakiegos Master of Puppets (nie, nie w
> rozumieniu CB), tylko o odpowiedniej hierarchii i zdaniu sobie sprawy ze
> swojego miejsca w świecie
> Ludzie zachodu mają tendencję - dziwną zresztą - to uważania się za
> "lepszych". Od murzynow, o papuasów, od azjatów, od wszystkiego. To nie
> jest ani dobre, ani prawdziwe.
===
Kiedyś Rzymianie uważali tych, którzy żyją za Dunajem za małpy,
potem było podobnie z Murzynami czy Indianami.
Nie ma sensu powtarzać błędów naszych praojców.
>> Co do Islamu to zgoda, idea jedynego Boga Ojca
>> jest bardzo blisko jedynego Allaha, starczy braci muzułmanów
>> przekonać, że są jego rodzonymi dzieciakami :o)
>> Oto i Twoje CENTRUM, które z moim się
>> wspaniale zgadza.
>
> Kolega negocjator? To gdzie tkwi to małe "ale" ?
===
Pewnie będzie trzeba ponieść jakąś ofiarę...
Aż strach człowieka bierze i ciarki przechodzą po krzyżu,
bo zdaje się muzułmanie obdzierają reformatorów ze skóry :o/
zdarBrat:)
|