Data: 2010-02-21 21:30:47
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Od: "sweet.graa`l'" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał
>>> NIC nie uważam, wiem tylko, że gdzieś jest. To mi wystarczy. Nie czuję
>>> się
>>> powołąna do wyjaśniania.
>> ===
>> A jednak zabrałaś głos...
> Głos na puszczy jak widzę.
----
Dlaczego ? Przecież zareagowałem i uważnie słucham.
>>> Jak Bóg będzie chciał, to kogoś do tego wyznaczy,
>>> ale mnie ta wiedza nie jest do niczego potrzebna.
>> ==
>> Doprawdy ?
>> A jak go rozpoznasz, kiedy wróci ?
>
> Już On się o to sam zatroszczy, nie bój żaby.
---
O co niby się będzie troszczył, o katolików jedynie ?
Tak więc więc można czynić i wygadywać, co się chce,
a Jezus i tak się zatroszczy...
Wybacz, ale nie widze powodu.
>> Wiara w konieczność ciągłego poznawania
>> i nie zasypianie nad prawdą.
>
> Czyli wiara.
===
Jak zwał, tak zwał, w każdym razoie nie wiara w głupoty,
które powymyślali kapłani.
>>>>> Znasz nie wersję wydarzeń, lecz zaledwie tłumaczenie, jedno z wielu.
>>>> ===
>>>> Czyli na pewno fałszywe, tak ?
>>>> Podaj więc to prawdziwe. :o)
>>> Prawdziwe jest Niepokalane Poczęcie. Wiesz, co ono oznacza? - brak
>>> zdrady.
>> I nie podałaś cytatu z Pisma potwierdzającego Twoją tezę,
>> a obalającego moją.
> Czyli nic nie wiesz o tym...
====
O czym konkretnie ?
>>> Zostaje poczęte dziecko, bez aktu płciowego pozamałżeńskiego. To zdrada?
>> ===
>> Co najmniej kazirodztwo :o/
>
> Łał :-DDD
> Kazirodztwo to stosunki seksualne miedzy osobami blisko
> spokrewnionymi/powinowatymi.
===
A Ojciec z córką to nie są blisko spokrewnieni ?
>> Poza tym, czy Bogu rodzą się dzieci ze spermy ? :o/
>
> Czy Ty aby na pewno dokładnie przeczytałeś, co napisałam?
> Bez komentarza.
> Kończę tę dyskusję, bo masz takie wnioskowanie i zasuwasz takie farmazony,
> ze się niedobrze robi, sorry.
> --
> Ikselka.
===
Znam ten przypadek, bliskość prawdy i nieuchronnej konieczności
opowiedzenia sie po jednej ze stron, ciemności lub światła,
czyni strach w duszach uwiedzionych przez kapłanów.
Przykro mi, że nie byłem w stanie wyjaśnić Ci tego,
co przekłamali kapłani.
zdarBrat
|