Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kochana Redakcjo ... ;>

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kochana Redakcjo ... ;>

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2008-11-29 15:11:13

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

michal; <ggrk1h$83q$1@inews.gazeta.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:

> > A tam. Pamięć zostaje. Jeżeli wybierzesz z półki jeden produkt, ten się
> > nie sprawdzi, to następnym razem wybierzesz drugi. Dlaczego niby sklep
> > ma być bardziej łaskawy od kochającego partnera? ;>
>
> Bo dla sklepu i dla Ciebie to jest czysty biznes. On Ci usługę, Ty mu
> pieniądze. Bez emocji. Łaskoawość w tym wypadku, to metafora.

Pisałem o sobie - niech Ci będzie, że to wyniosła łaskawość. ;>

> > A wyrywam, nakłaniam? ;> Jeżeli ktoś zawędruje na psp, to będie jego
> > wybór, posukiwanie.
>
> Tego przecież nie wiem. Pracuę w innych rejonach miasta. ;P
> Brzmisz tylko w tym wątku, jakbyś dreptał w koło. ;)

Bo to dobry wątek jest, a poza tym jest sobota, znaczy się nie jestem w
kieracie i przeżywam z tego powodu jednodniowy stres, czytam Prachetta,
który życie traktuje z przymrużeniem oka i mnie się to też udziela, i
jestem na rauszu. Swoją drogą otrzymanie rausu to ciężka praca. ;>

> > Serio? ;> Nieodpowiedzialność, beduszność, "pępek świata" - duże słowa.
> > Tylko po co ich użyłeś? Chcesz zapobiec czemuś, co akurat się nie
> > stanie? Jedynym moim ryzykiem jest to, e ktoś inny to przeczyta -
> > adresatki muszą *chcieć* przeczytać te słowa, wejść na psp, która jest
> > im obca. Zresztą - ostatnio dostałem wiadomość, e "zmalałem w kogoś
> > oczach" - przyzwyczaiłem się, ryzyko.
>
> Wiem, lubisz ryzyko.

Niespecjalnie, powiedziałbym że nie lubię. Ale robię dużo rzeczy,
których specjalnie nie lubię, więc ryzyko nie jest jakimś wyjątkiem od
reguły. :) Zresztą to racej nie tyle lubienie ryzyka, co zwycięstwo
ciekawości nad poczuciem zagrożenia. :) I nie lubię utartych schematów,
bo ich nie rozumiem. ;>

> > A tam, bez obrazy. Różnica pomiędzy K.CH lub jej mężem polega na tym, że
> > od roku biorę psychotropy przeciwlękowe/precidepresyjne, uczestniczę w
> > psychoterapii i obracam się w pracy w kręgu osób "konfliktowych" - coraz
> > lepiej sobie radzę z artykulacją "swojego zdania". :)
>
> No to w sumie idziemy do przodu nie oglądając się wstecz, lecz miło
> wspominając dawne przygody. Tyle przygód jeszcze przed nami i wszystkie są
> niespodziankami... :)

"Kochanie, będziemy mieli dziecko"? ;>

Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2008-11-29 15:12:10

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

michal; <ggrk5f$8c6$1@inews.gazeta.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> >> A tam, bez obrazy. Różnica pomiędzy K.CH lub jej mężem polega na tym,
> >> że
> >> od roku biorę psychotropy przeciwlękowe/precidepresyjne, uczestniczę w
> >> psychoterapii i obracam się w pracy w kręgu osób "konfliktowych" -
> >> coraz
> >> lepiej sobie radzę z artykulacją "swojego zdania". :)
>
> > Mógłbym chodzić co weekend na dyskoteki i wyrywać pijane "laski",
> > mógłbym raz w miesiącu chodzić do agencji, mógłbym korzystać z portali
> > randkowych, mógłbym ... - ale nie chcę, nie widzę potrzeby. To co się
> > składa na związek to nie tylko seks. Seks można odwalić bez przytulania,
> > bez wspólnego spania i śniadania, bez rozmów i konfliktów/różnic zdań.
>
> Mógłbyś przede wszystkim zmienić środowisko. To powinieneś moim skromnym
> zdaniem chcieć.

??? Odejść z psp? Ostatnimi casy też mnie tu praktycznie nie ma - teraz
to wyjątek.

Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2008-11-29 16:50:34

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uszkodzenie mózgu jest określoną skrajnością, dostarczając informacji
nt pewną ekstremum w tym względzie o jakim napisałem.

W "normalnym świecie" dominują stany pośrednie.
Jeśli skutki takich zmian są w jakimś stopniu zbieżne ze skutkami
określonymi jako ekstremalne, to można pokusić się o jakiejś korelacji
w tym zakresie.

Zmiana o jakiej wspomniałeś zatem będzie wiązać się dodatkowo
z szeregiem innych zmian charakterystycznych dla procesu wzmacniania
dominacji lewej półkuli i "wygaszania" aktywności prawej półkuli mózgu.
Czy prawdopodobnie "przy okazji" stałeś się M.IN. także "demonem" ~logiki
(jak na siebie), oraz niejako mniej pizdowaty... i inne.

Tak to działa w pewnym skrócie.

--
CB


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggrj4b$3lo$1@atlantis.news.neostrada.pl:

> Hmmm, na logikę rzecz biorąc - skoro mam obniżony autokrytycym z
> powodu uszkodzenia prawej półkuli, to to co napisałeś nie powinno do
> mnie dotrzeć i wywrzeć na mnie jakiegokolwiek wrażenia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2008-11-29 17:06:59

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uszkodzenie mózgu jest określoną skrajnością, dostarczając informacji
nt pewnego ekstremum w tym względzie o jakim napisałem.

W "normalnym świecie" dominują stany pośrednie.
Jeśli skutki takich zmian są w jakimś stopniu zbieżne ze skutkami
określonymi jako ekstremalne, to można pokusić się o podejrzenie
występowania jakiejś korelacji w tym zakresie.

Zmiana o jakiej wspomniałeś zatem będzie wiązać się dodatkowo
z szeregiem innych zmian charakterystycznych dla procesu wzmacniania
dominacji lewej półkuli i "wygaszania" aktywności prawej półkuli mózgu.
Czyli prawdopodobnie "przy okazji" stałeś się M.IN. także "demonem" ~logiki
(jak na siebie), oraz niejako mniej pizdowaty... i inne.

Tak to działa w pewnym skrócie.

--
CB


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggrj4b$3lo$1@atlantis.news.neostrada.pl:

> Hmmm, na logikę rzecz biorąc - skoro mam obniżony autokrytycym z
> powodu uszkodzenia prawej półkuli, to to co napisałeś nie powinno do
> mnie dotrzeć i wywrzeć na mnie jakiegokolwiek wrażenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2008-11-29 17:14:05

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet; <ggrlse$7vi$1@node1.news.atman.pl> :

> Uszkodzenie mózgu jest określoną skrajnością, dostarczając informacji
> nt pewną ekstremum w tym względzie o jakim napisałem.
>
> W "normalnym świecie" dominują stany pośrednie.
> Jeśli skutki takich zmian są w jakimś stopniu zbieżne ze skutkami
> określonymi jako ekstremalne, to można pokusić się o jakiejś korelacji
> w tym zakresie.
>
> Zmiana o jakiej wspomniałeś zatem będzie wiązać się dodatkowo
> z szeregiem innych zmian charakterystycznych dla procesu wzmacniania
> dominacji lewej półkuli i "wygaszania" aktywności prawej półkuli mózgu.
> Czy prawdopodobnie "przy okazji" stałeś się M.IN. także "demonem" ~logiki
> (jak na siebie), oraz niejako mniej pizdowaty... i inne.
>
> Tak to działa w pewnym skrócie.

Pozwolisz, że otworzę Ci oczy? ;> Jestem mańkutem, który dzięki
staraniu rodzicieli stał się praworęczny, a dzięki późniejszemu olewaniu
zwyczajów nabytych stał się oburęczny. Uszkodzenie prawej półkuli
mózgowej to u mnie praktycnie niemożliwość, chyba że nowotwór, uraz lub
uszkodzenie obu półkul naraz. Se poczytaj, a później, jeśli łaska
spierdalaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewor%C4%99czno%C5%9B%C
4%87. ;>

Pozdrawiam ironicznie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2008-11-29 17:16:01

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

To niczego nie zmiania, a wręcz przeciwnie.

Czyli zmiany o jakich wspomniałeś, to efekt ogólnie wyzwalania się
spod nad-dominacji prawej półkuli mózgu.
Przecież o tym właśnie napisałem.
Jeśli stałeś się przy tym także "bardziej męski", to jesteśmy w domu.

OK, już nie nadwyrężam twojej lewej półkuli, bo i tak widzę, że to
porażka. ;)

--
CB



"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggrt9v$4ej$1@nemesis.news.neostrada.pl:

> Pozwolisz, że otworzę Ci oczy? ;> Jestem mańkutem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2008-11-29 17:38:54

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet; <ggrnc7$85v$1@node1.news.atman.pl> :

> To niczego nie zmiania, a wręcz przeciwnie.
>
> Czyli zmiany o jakich wspomniałeś, to efekt ogólnie wyzwalania się
> spod nad-dominacji prawej półkuli mózgu.
> Przecież o tym właśnie napisałem.
> Jeśli stałeś się przy tym także "bardziej męski", to jesteśmy w domu.

Hmmm, bardziej męski? Prostolinijny, jeżeli chodzi o cechy.
Paradoksalnie prostolinijność nie wymaga jakiegokolwiek uszkodzenia
mózgu, wymaga jedynie nauczenia się tego, że łatwiej jest żyć nie
"pakując" myśli w wyszukane opakowania. Jeżeli komuś piszę "chodź na
obiad do Hindusa" to oznaca, że chcę z tą osobą iść na obiad do Hindusa,
jeżeli ktoś mnie kopie, to się odkopuję. Nie ma znaczenia, że robi to ta
sama osoba - to oddzielne "procesy" - nic nie jest zatrzymywane w
pamięci, wszystko jest "wyrzucane" z mózgu na bieżąco.

> OK, już nie nadwyrężam twojej lewej półkuli, bo i tak widzę, że to
> porażka. ;)

Twoja? ;> Bo ja jakoś się nie czuję ani zwyciężcą ani przegranym -
odpędzam się jedynie od głupich gzów. ;P

Pozdrawiam
Flyer


--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2008-11-29 18:10:28

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer; <ggrub2$sen$1@atlantis.news.neostrada.pl> :

> cbnet; <ggrnc7$85v$1@node1.news.atman.pl> :
>
> > To niczego nie zmiania, a wręcz przeciwnie.
> >
> > Czyli zmiany o jakich wspomniałeś, to efekt ogólnie wyzwalania się
> > spod nad-dominacji prawej półkuli mózgu.
> > Przecież o tym właśnie napisałem.
> > Jeśli stałeś się przy tym także "bardziej męski", to jesteśmy w domu.
>
> Hmmm, bardziej męski? Prostolinijny, jeżeli chodzi o cechy.
> Paradoksalnie prostolinijność nie wymaga jakiegokolwiek uszkodzenia
> mózgu, wymaga jedynie nauczenia się tego, że łatwiej jest żyć nie
> "pakując" myśli w wyszukane opakowania. Jeżeli komuś piszę "chodź na
> obiad do Hindusa" to oznaca, że chcę z tą osobą iść na obiad do Hindusa,
> jeżeli ktoś mnie kopie, to się odkopuję. Nie ma znaczenia, że robi to ta
> sama osoba - to oddzielne "procesy" - nic nie jest zatrzymywane w
> pamięci, wszystko jest "wyrzucane" z mózgu na bieżąco.

Popatrz na ogrodnika z "Wystarczy być" - prostolinijność na maksa.
Oszczywiście on nie doznał w swoim życiu negatywnych warunkowań, bo jego
"pan" był świadomy jego ograniczeń. Załóżmy, że apomniałem o swoich
negatywnych warunkowaniach za prostolinijność. Wystarczy, żeby nie być
zakompleksionym, niedorosłym dorosłym. ;>

Podrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2008-11-29 18:21:10

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 29 Lis, 17:38, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> cbnet; <ggrnc7$85...@node1.news.atman.pl> :
>
> > To niczego nie zmiania, a wręcz przeciwnie.
>
> > Czyli zmiany o jakich wspomniałeś, to efekt ogólnie wyzwalania się
> > spod nad-dominacji prawej półkuli mózgu.
> > Przecież o tym właśnie napisałem.
> > Jeśli stałeś się przy tym także "bardziej męski", to jesteśmy w domu.
>
> Hmmm, bardziej męski? Prostolinijny, jeżeli chodzi o cechy.
> Paradoksalnie prostolinijność nie wymaga jakiegokolwiek uszkodzenia
> mózgu, wymaga jedynie nauczenia się tego, że łatwiej jest żyć nie
> "pakując" myśli w wyszukane opakowania. Jeżeli komuś piszę "chodź na
> obiad do Hindusa"

Jest w Warszawce jakiś Hindus?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2008-11-29 18:25:57

Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:

>> > Chciałbym wrócić do któregoś ze "starych" związków ;>, ale mi się nie
>> > chce molestować moich byłych. Swoją porcję molestowania swego czasu
>> > odrobiłem, z jak najgorsymi wynikami, i nie chce mi się [najgorszych
>> > wyników] powtarzać. Co robić, żeby się przekonać czy warto się znów
>> > narażać? ;>

>> Jeśli lubisz żyć przeszłością idź na historię i się wyżyj w tym
>> fakultecie! Znając Twój dociekliwy i analityczny umysł, jestem pewien,
>> że
>> zdobyłbyś intratne stanowisko w IPNie. :D

> No dobra, powiem prawdę. ;> To forma nieszablonowego "ogłoszenia". A nuż
> któraś przeczyta? Innej drogi nie mam, znaczy się mam - e-maile - bo
> telefony i gg wykasowałem. Ale skoro dawniej nie było efektu ... .

> Historycy z IPN'u "tworzą" przeszłość - jak ich określił pewien historyk
> - są "kartotekowcami" - to co nie zapisane w kartotece, to nie istnieje:

> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,60038
15,Historycy_IPN_usmiercili_esbeka__ktory_mial_zwerb
owac.html
> http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6005272,Czy
_bedzie_ekshumacja_na_Muranowie.html

> A ja nie jestem kartotekowcem. Mogę oddać swe "wdzięki" komuś niedługo -

> nie znajduję powodu do odmowy, ale wolałbym to zrobić z jakąś swoją eks.
> :) Wolę doszlifowywać to co jest, niż tworzyć od nowa.

> Więc czas to zmienić. Byłbyś forpocztą zmian, jakich oczekujemy. Tak w
> IPNie jak i w tworzeniu couples. :)

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy wiecie, co jecie?
Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Literatura
Mulholland Drive
Seks po osiemdziesiątce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »