"Casper" <r...@k...spamerom.k.pl> wrote in message
news:cck431$2a18$1@KORBolin.KS.K.PL...
> Jest cos takiego w prawie karnym panstw Ameryki polnocnej, jak "zbrodnia
> nienawisci". Polega to na gloszeniu pogladow niechętnych wobec mniejszosci
> narodowych, religijnych i seksualnych. Jeden taki facet zaplacil 5 tys
> dolcow kanadyjskich grzywny za zacytowanie biblijnego wersetu, mowiacego o
> wiecznym potepieniu sodomitów.

Nie wierze.
Jest jeszcze wolnosc slowa, zas grzywny za cytowanie Biblii, to ja sobie
tutaj zupelnie nie wyobrazam.

Rozroznij poglady "niechetne", od nawolywania do przemocy wobec
wymienionych mniejszosci - ale i tak, jest szalenie trudno "nawolujacemu"
udowodnic intencje popelnienia przestepstwa stricte.

Faktem jest, natomiast,ze publiczne czy prywatne wypowiedzi szkalujace w/w
mniejszosci sa tutaj fatalnie odbierane spolecznie. Ktos kto sie nimi
popisuje, szybko zostaje sam, ludzie od niego stronia. Polityk, ktoremu
"wypsnie" sie cos w tym zakresie, musi sie liczyc z natychmiastwoym spadkiem
popularnosci , a juz na pewno - powszechnymi drwinami ( satyrycy uwielbiaja
takich - zapelniaja im sale publicznoscia!)

Nie jest to zadna wymuszona "polityczna poprawnosc" ale najzwyklejsza
tutejsza kultura. Nietolerancja jest marginesem, traktowanym raczej jak
cudactwo w ogrodzie zoologicznym, niz przestepstwo.

Kaska