Data: 2004-07-09 23:40:09
Temat: Re: Kodeks etyczny boy-lovera ...
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol w news:2l8oc6Fad4m7U1@uni-berlin.de:
> Miska rozwesela tequilla, ktorej ja, z kolei, do ust nie biore. To
> twoje martini, to pewnie to okropnie wytrawne.
Ależ skąd, lekko słodkawe, ja za wytrawnością nie przepadam.
Jeśli już to bordeaux do jedzonka. A z winka najbardziej lubię tokaje.
Likierek masz pewnie słodziutki, mniam - to zdrówko :)
* Natek
|