Data: 2004-07-13 17:20:12
Temat: Re: Kodeks etyczny boy-lovera ...
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Casper" <r...@k...spamerom.k.pl> wrote in message
news:cd0v83$1lsc$2@KORBolin.KS.K.PL...
> Kazdy czlowiek aprobujacy homoseksualizm, nie majacy wobec niego zadnych
> uwag.
A, przepraszam, jakie ktokowliek moze miec uwagi na temat tego jakiego typu
seks wybieraja dorosli ludzie? Chcialbys aby gatunek seksu jaki ty
uprawiasz byl przedmiotem dyskusji i ocen?
> Gejowskie lobby, ktore dreczylo przy pomocy mediow panow z WHO. WHO jako
> agenda ONZ byla finansowana w wiekszosci wkladow przez rzad amerykanski,
w
> tym czasie zdominowany przez demokratów.
Sorry, ale opowiadasz "urban legends". Nawet nie bede tego rozwijac, bo
grupa jakby nie o tym.
> Homoseksualizm w drugiej polowie XX wieku stal sie problemem politycznym,
> wokol ktorego skupialy sie walki ideologiczne prawicy i lewicy.
Tak jak rasizm i nietolerancja etniczno- religijna.
No i co z tego? Spolecznosci zabraly za za problemy, ktore wymagaly
rozwiazan, to juz nie li tylko polityka, ale kultura i rozwoj.
Powiedz mi, dlaczego tak bardzo ci zalezy, aby okreslac homoseksualizm
mianem choroby? Chcesz gejom za zwolnienia lekarske i i renty zdrowotne
placic?
Kaska
|