Data: 2007-12-17 10:19:57
Temat: Re: Kok na paleczce
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Mme Kitzmoor" <E...@g...com> napisal w wiadomosci
news:604ca5be-8831-44e2-86e9-d350945dc092@r60g2000hs
c.googlegroups.com...
> On 17 Gru, 09:37, Kruszyzna <k...@g...pl> wrote:
>> Czasem robila
>> kok bez niczego i sie trzymalo (np. podczas lekcji, zeby jej wlosy nie
>> spadaly na zeszyt).
>
> Ciekawa umiejetnosc :] Pamietasz moze jak to robila?
Zwykly supel, tak samo robilam, ale nie polecam bo niszcza sie wlosy, trzeba
je mocno napiac zeby sie trzymaly. Natomiast jeszcze w szkole czesto robilam
sobie taki kok z olowka :), ale innym sposobem niz ta pani pokazuje,
najpierw palcami formowalam kok z taka jakby petelka w srodku i przez nia
oraz zahaczajac o wlosy przy glowie przekladalam olowek, lepiej sie trzyma
niz po tym jak tutaj pokazane na filmie, no ale na lekcjach w-f nie zdawalo
to egzaminu wiec przypuszczam ze na tancach tez nie bedzie, musialoby byc
dodatkowo poprzypinane.
--
pozdr,
ewka
|