Data: 2017-05-18 22:59:57
Temat: Re: Kołakowski
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> wrote:
> W dniu 2017-05-13 o 17:31, pinokio pisze:
>>> Kołakowski będąc marksistą popełnił w swoim życiu bardzo brzydką
>>> książeczkę na temat Biblii, która dokumentnie rozwala wiarę.
>>> Nie wiem, jak musiała by być silnie ugruntowana wiara czytającego, aby
>>> nie dał się uwieść spojrzeniu na historie biblijne Kołakowskiego.
>
> Przeczytałem te brednie Kołakowskiego w pół godziny.
> Same kłamstwa i kłamliwo-szydercze interpretacje.
>
> Przykład zakłamania:
>
> "Potem cale wojsko odeszło, a Rachab rzuciła się z płaczem na ziemię.
> Została w bezludnym mieście, w jedynym ocalałym domu, pośród gruzów,
> trupów, kurzu i zapachu spalenizny, sama, bez przyjaciół, opieki,
> klientów. Nie było futer, nie było klejnotów, ani chałwy, ani opery,
> ani męża wodza. Nie było nic, tylko samotne, jałowe życie na pustkowiu.
> I to był koniec." - str 52.
>
> Tymczasem zgodnie z Biblią Rachab została przyłączona do ludu Izraela,
> i jest nawet w rodowodzie św. Józefa (Mt 1).
>
> Ten cały filozof Kołakowski to skończony idiota, który nie rozumie
> nawet z czego szydzi, sprowadzając wszystko do materializmu.
> Nie ma się czym przejmować, można spokojnie te filozoficzne brednie
> wywalić do kosza.
>
To po co w ogóle o nim pisać? Reklamę mu robisz.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|