Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Kolejne brednie (bylo Re: Kolejne oszczerstwa pod moim adresem (bylo:
Re: INFORMOWANIE a Spam ( bylo Re: ZLO i spuer zlo ))
Date: Fri, 15 Nov 2002 11:22:47 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 153
Message-ID: <3...@c...pl>
References: <3...@c...pl>
<4...@w...bci.pl>
<3...@c...pl>
<00e201c28c84$deb65c20$0201a8c0@gim4.bci.net.pl>
NNTP-Posting-Host: pa169.zgierz.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 1037355746 23520 213.77.180.169 (15 Nov 2002 10:22:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Nov 2002 10:22:26 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en,pl
X-Mailer: Mozilla 4.73 [en] (Win98; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:27506
Ukryj nagłówki
Maciej Jakubowski wrote:
>
> ----- Original Message -----
> From: "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl>
>
> > Maciej Jakubowski wrote:
> > >
> > > > Wiec pytam podobnie jak w rozmowie z Maciejem Jakubowskim
> > >
> > > Niejaki Andrzej Abraszewski moze zechce jednak nie czepiac sie
> > > nazwisk
> >
> > Wstydzisz sie Pan swojego imienia i nazwiska ? Dziwne 8-o
>
> Nigdy sie nie wstydzilem. Moje listy ZAWSZE podpisuje pelnym imieniem i
> nazwiskiem
No to czemu Pan sie unosisz ? Skoro pisze do Pana per "Pan" i Pan to
akceptujesz, piszac jednoczesnie per "ty" to az nadto oczywistym jest ze
na te Panska niegrzecznosc mam prawo do Pana mowic jak do sztubaka co to
kindersztuby nie rozumie badez w ogole jej nie mial. Wlasnie po nazwisku
- panie Jakubowski. Czy to jest wystarczajaco jasne czy odeslac do
jakiegos podrecznika ?
> Nie musze sie ukrywac za skrotami (swoja droga skrot A.A. kojarzy mi sie
> z pewna organiacja, nie osoba)
Bredzisz Pan cos jakbys wlasnie tam (u AA) mial swoja zyciowa przystan.
Moje imie i nazwisko masz Pan w kazdym naglowku listu a madrzy tego
(internetowego) swiata "wynalezli" cos takiego jak nick. Czy mam
wyjasnic co to takiego i do czego sluzy - Panie Jakubowski ?
> > > Widac jednak nie potrafi - co swiaczy jednoznacznie
> > > o jeg mozliwosciach intelektualnych - zawzse musi znalezc
> > > sobie jakiegos "chlopca do bicia"Rozumiem - to latwiejsze niz wlaczyc
> myslenie
> >
> > Raczy Pan zauwazyc ze starasz sie ponownie byc niegrzecznym w stosunku
> > do mojej osoby. Wypraszam sobie ! Ostrzegam po raz wtory ze i ja
> > potrafie !!!
>
> To - ze Pan potrafisz - to ja widze od dawna.
> mowiac - niewiele wiecej Pan potrafisz
Nie mniej nie upowaznia to Pana do bycia niegrzecznym wowczas gdy nie
jestem do Pana niegrzecznym. Przyklejanie latek i utrzymywanie w swej
pamieci (u)razow nie przystoi czlowiekowi wyksztalconemu . Przeciez
chyba Pan to doskonale wie ? Gdybys Pan, jako uczacy innych stosowal
wlasnie taka zasade to wyrzadzalbys Pan tym samym wielka szkode calemu
stanowi nauczycielskiemu. Czyzby nie zdawal Pan sobie z tego sprawy ?
> I na dodatek - pozwalasz sobie byc Pan niegrzecznym i chamskim (widac to
> naturalne)
Prosze pokazac moja niegrzecznosc w stosunku do Pana i to jak piszesz
Pan "chamstwo" . Wydaje mi sie ze bylem az nadto powsciagliwy a Panu cos
sie mocno pomieszalo. Prosze spojrzec na buty czy przypadkiem z nich
sloma Panu nie wystaje. W kazdym razie takie mam wrazenie.
> bez zadnego powodu - cytujac moje (i innych) nazwisko
> w listach, ktore ze mna nie maja nic wspolnego
A przeczytal Pan uwaznie w jakim to bylo kontekscie ? Przeciez nie
odnosilo sie to W ZADNYM WYPADKU do Pana, takze nie naruszalo w zaden
sposob Panskich dobry. Powiedzialem jedynie cyt :
" Wiec pytam podobnie jak w rozmowie z Maciejem Jakubowskim"
Coz w tym zdaniu takiego obrazliwego, co tu Pan odczytujesz ze az takim
wzbuzonym jestes i tak nie przecietnie reagujesz ?
> Zgadza sie. Nie jestesmy tacy sami. Ja preferuje nawolywanie do tworczej
> zgody - pozwalajacej na osiagniecie zgody - zamiast kolejnej akcji pyskowki
> Wyglada na to - ze PAN Andrzej Abraszewski jest tu takim DonKichotem
> atakujacym z kopia wiatraki - nie widzac - ze to naprawde sa wiatraki
> (czasem warto jednak zalozyc okulary)
:)
> > Pana. Pana Andrzeja Abraszewskiego. Nie jestem Panskim zasmarkanym
> > kolega !
>
> Ma Pan racje. Nie jest Pan moim kolega
> Z reszta Panskiego zdania sie zgadzam
Nnno w koncu dotarlo ! Uffff :)
> > > znakomita wiekszosc tu piszacych potrafi myslec.
> >
> > Widze ze rzeczywiscie chcesz mnie Pan tu obrazac. Nie myle sie, prawda ?
>
> Nie. To tylko ocena rzeczywistosci
Obrazanie kogos to nie ocena a brak argumentow.
Na poparcie tezy cosik z Schopenhauera :
Sposob ostatni :
Jesli sie spostrzega ze przeciwnik jest silniejszy i ze w koncu nie
bedzie sie mialo racji, to atakuje sie go w sposob osobisty, obrazliwy,
grubianski. Polega to na tym ze (majac i tak sprawe prz\egrana) porzuca
sie przemiot sporu i zamiast tego atakuje sie osobe przeciwnika w
jakikolwiek badz sposob.
A jest szanowny Panie tyle innych sposobow na prowadzenie dysputy.
Czemuz od samego poczatku wybral Pan te OSTATNIA, najgorsza ? - dalibog
nie jest to dla mnie pojete. Czlowiek inteligentny potrafi przebieraz w
roznosci sposobow a Pan taki malo ambitny, od razu z grubej rury, po
lbie walic, opluc, cos z szamba wyjac i kogos obrzucic ? Aaaaa ffffe !
> > > Wiem doskonale - dlaczego Andrzejowi Abraszewskiemu
> > > nie pasowala ta nazwa . Po prostu on nie jest Taki Sam
> > > jak innu ludzie - na przewrocone w glowie na punkcie wartosci
> > > swojej osoby (z tego, co wiem to wzrost na spory,a rownowaga musi
> byc...)
> >
> > Prostackie ? - prostackie !
>
> Zgadza sie. Jak widac PAN Andrzej Abraszewski sam sie tu podpisal pod swoim
> portretem
Nie trudno jednak zauwazyc, co kazdy zapewne juz zrobil ze to
wlasnie Panski portret :)
> > By nie meczyc sie tu na grupie proponuje te
> >
> > ZACZETA PRZEZ PANA PYSKOWKE przenisc na priva.
> >
> > Naprawde to zalosne cozes Pan zaczal !
> >
> > A.A.
>
> Przykro mi, ale te pyskowke nie ja zaczalem
A to ciekawe !!!! To zes mnie Pan rozbawil.
> Poza tym - nie ma mowy o ZADNYM pisaniu na priiva - cala pyskowka
> byla i jest prowadzona publicznie - wiec jedynym sensownym rozwiazaniem
> jest jej urwanie - a nie kontynuowanie prywatne
Skoro Pan nie chce to nie przymuszam.
Zawsze lepiej wycofac sie tylnymi drzwiami nizby branac dalej w
zabloconych buciorach po dywanach nie majac szans na pochwale takiego
zachowania, ze strony tych co to wszystko musieliby obserwowac.
A.A.
|