Data: 2001-06-23 14:48:52
Temat: Re: Kolejne retoryczne pytanie.
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Conchis" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9h28ln$msd$1@news.tpi.pl...
> Dawno nie byłem w tak podłym humorze. Ale nie wiem co mam dalej robić. Teraz
> chyba naprawdę wszystko się skończyło. Skończyło się, chociaż niby dalej
> jest tak jak było. Nie wiem co dalej robić. Nie wiem, po co miałbym dalej
> żyć. Można sobie powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, że niedługo o niej
> zapomnę, znajdę kogoś innego, kogoś kto mnie zrozumie, kto pokocha. Tylko że
> to wszystko już było i zawsze się kończy w ten sam sposób. Mam dosyć tekstów
> w stylu - jesteś fajny, naprawdę miło Cię było poznać, lubię Cię, ale
> wiesz - zostańmy przyjaciółmi.
> Można wierzyć za pierwszym, drugim czy którymś tam razem, że to nie była
> właściwa osoba, lecz za n-tym razem zdajesz sobie sprawę, że to raczej ja
> nie jestem tą poszukiwaną osobą, że tak naprawdę świat się nie zawali, jeśli
> mnie wogóle nie będzie.
> Czasami chciałbym otrzymać coś w życiu. Zupełnie nie dużo - odrobinę
> miłości. Ale jak?
Nie wiem jak, ale moze tymczasem, zamiast podejmowac nieudane próby przeskoczenia
muru braku
zainteresowania po to, zeby pic sie ze studni milosci, idz sobie wzdluz niego i patrz
przed SIEBIE i
zajmuj sie tym, co zobaczysz. Byc moze znajdziesz chocby skromne zadowolenie w tym,
czym sie
zajmiesz. Moze po ilus kilometrach bedziesz na tyle silny, zeby mur przeskoczyc. Moze
on sam sie
obnizy (a moze nie). W kazdym razie kolejne guzy zawsze zdazysz sobie jeszcze nabic.
A gapic sie w
mur lub zraszac go lzami nie ma po co.
Saulo
--
----------
Champagne for our real friends
and real pain for our sham friends!
Francis Bacon
>
>
|