Data: 2006-02-21 23:34:27
Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "pp" <p...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...pl> napisał w wiadomości
news:7avlw1xxmng8$.1q8jpe9ai4vp2$.dlg@40tude.net...
> Pewnego dnia pp napisał(a) w wiadomości
> <news:dtfvmn$hbk$1@inews.gazeta.pl>
> takie słowa:
>
>> Nie w tym rzecz, przeciez to nie jest wybor czy dac wiecej mniejszej
>> grupie
>> bogatych czy dac troche mniej wiekszej grupie biednych. Tylko czy
>> pozwolic
>> ludziom samym dysponowac tym co swoja ciezka praca zarobili, czy robic to
>> (i
>> to na dodatek bardzo nieudolnie) za nich.
>
> Status materialny jest w decydującym stopniu wynikiem pracy, zaradności,
> inteligencji itd. Ale również szczęścia, polegającego np. na urodzeniu się
> we "właściwym" miejscu i we "właściwym" środowisku, na spotkaniu na swojej
> drodze "właściwych" ludzi itd. Nie jest więc prawdą, że o sukcesie w 100
> proc. decydują osobiste zasługi. Są ludzie bardzo pracowici, bardzo
> zaradni
> i bardzo inteligentni, którzy mimo to żyją w biedzie. Bo np. pochodzą z
> po-PGR-owskiej wsi z 35-proc. bezrobociem i nędzną szkołą, w której jedyny
> nauczyciel mówił, że Krzysztof Kolumb był znanym polskim podróżnikiem; bo
> mają tam chorych rodziców i muszą się nimi opiekować; bo gdy ich
> rówieśnicy
> w Warszawie chodzili na drogi kurs trzeciego języka obcego przed
> miesięcznym wyjazdem zagranicznym, oni musieli dbać o przetrwanie swoje i
> swoich najbliższych. Gdy ci "zaradni", którym szczęście sprzyjało, mówią
> teraz, że wszystko zawdzięczają tylko sobie, a obciążenie ich podatkiem
> solidarnościowym, który chociaż częściowo wyrówna to, co los pokrzywił ;),
> to ich "okradanie", i jeszcze odwołują się do moralności, to... smutne
> jest
> to trochę.
>
O matko Boska! Czy Ty naprawde nie rozumiesz, ze to zaden podatek
solidarnosciowy nie jest?? Ze roznbudowany i skomplikowany system podatkowy
to rozbuchana i skomplikowana administracja zarzadzajaca nim i dystrybuujaca
go, zzerajaca go w polowie?? Ze szczescia swojego nie mozna budowac na
zasilkach panstwowych? Ze zawsze na swiecie beda pokrzywdzone grupy
spoleczne? Ze mozna takim ludziom inaczej pomagac niz poprzez rozbuchany
system samozzerajacych sie glodowych dotacji, zapomog, zasilkow i tym
podobnych, ktore niczego nie rozwiazuja tak naprawde a jedynie konserwuja
biede i pozbawiaja motywacji?? Chlopie obudz sie!!
A juz te teksty o smutku to moglbys sobie darowac, naprawde, wstyd. To sie
nazywa granie na emocjach chyba hmmmm. Albo rozmawiamy o rozwiazaniach
systemowych albo zapodajemy glodne kawalki ala sprawa dla reportera.
pozdro :)
pp
|