"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:b7n6a5$44i$7@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Poniewaz normy, powyzej ktorych orzeka sie nadcisnienie, sa systematycznie
> > obnizane, osob z nadcisnieniem jest coraz wiecej (zdaje sie, ze 40-50%) i
> > wszystkim im mowi sie, ze sol jest szkodliwa. A przy okazji tym, co nie maja
> > nadcisnienia tez, no bo przeciez jak beda jesc za duzo soli, to dostana
> > nadcisnienia (co jest oczywista bzdura, rzecz jasna).
>
> Nie jest to bzdurą, jeśli chodzi o przewlekłe przesalanie to mamy przewlekłe
> nadciśnienie wtórne. Fizjologiczne stężenie NaCl w płynie zewnątrzkom wynosi
> 0,9%, i set-point jest na taką wartość "nastawiony" u większości zdrowych.
> Organizm posiada mechanizmy (długo by opisywać), które do pewnego stężenia w
> jednostce czasu dają sobie radę z nadmierną wartością osmotyczną i osmolalną
> chlorków, ale wszystko ma swoje granice...:-)

O ile wiem, znakomita wiekszosc ludzi z nadcisnieniem ma tak zwane
nadcisnienie "systemowe", to znaczy lekarz nie ma bladego pojecia
o jego przyczynach. Na ile wazna jest w takich przypadkach ilosc spozywanego
sodu, tez zazwyczaj nie wiadomo. Juz nie mowiac o tym, ze cisnienie krwi
nie jest stale i pare pomiarow nie daje sensownego obrazu. Ogolnie rzecz
biorac, choc sa rozne teorie, nauka w sprawie nadcisnienia (jak i wielu innych
zjawisk zwiazanych ze zdrowiem czlowieka) jest w powijakach :-(

> Ogólne podawanie liczb, czego i ile powinno się spożywać to duuuuże
> uproszczenie.

Oczywiscie.

> Dlatego Małysz Adam ma swojego,osobistego fizjologa:-))), a
> Niemcy jedząc banany skaczą słabiej:-)))

Moze zapominaja o bulce? :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure