Data: 2010-12-23 10:22:57
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "glob" <f...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar <v...@U...TO.op.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:92518d8d-49b9-4a23-876e-61393638f06a@g26g2000vb
z.googlegroups.com...
>
> Wiadomość:
>
> medea napisał(a):
> > W dniu 2010-12-22 18:11, glob pisze:
> >
> > > A osoba skupiona na sobie w ka�dej sytu�acji dobrze
> > > wyjdzie, bo nie ma wzoru i obraca w r�kach sytu�acj�, czyli
> > > kwitnie,
> > > rozkwita.
> >
> > No nie wiem, nie wiem. Wydaje mi si�, �e jest wr�cz przeciwnie z tym
> > skupieniem na sobie.
> >
> > Ewa
>
> Patrz kościelni dostali prania mózgu i ten obraz uważają za swój, że
> Oni tacy są, więc w sytułacjach gdy czegoś nie obejmuje doktryna
> zachowują się jak jakaś wstrętna dzicz, bo o siebie dbali. Są mało
> wrażliwi na siebie, słabo siebie czują, są jakby w stanie znieczulenia
> do siebie. Czyli jest potrzebna wrażliwość skupiania się na sobie,
> czyli co ja czuję i wtenczas to koresponduje z rzeczywistością, tym
> samym dbamy o to jak wyglądamy w tej danej sytułacji nawet jak do
> szamba wpadniesz to zaczynasz śmiać się z siebie i to jest urocze.
>
> ___
>
> Globuś, wszystko dobrze, ale czy zamiast "sytuŁacji", moglibyśmy pisać
> "sytuacji"?
> Bo mi po zębach jeździ...
>
> MK
>
>
Nie nie mogę, bo nawet jak teraz napiszę dobrze sytuacji, to zobaczysz, że wiedząc o
tym jak się pisze, za kilka postów napiszę sytułacji.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|