Data: 2002-10-11 12:21:05
Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Evian" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ao6f77$1hp$1@news.gazeta.pl...
> mamqa <m...@w...pl> napisał(a):
> No ale na mnie jeszcze gorzej wpływa balagon i brudna podłoga. Ja naprawde
> lubie porządek i czystosc i lubię też sprzatać ale czasem po prostu nie
> wyrabiam.
> Gosia
>
To zorganizuj tak mieszkanie, żebyś nie musiała się zarzynać codziennie np.
tę nieszczęsna brudzacą się podłogę możesz przecież przykryć tania
wykładziną, którą można zmienić przynajmniej raz na rok a sprzątnąć raz lub
dwa w tygodniu, psa z brudnymi łapami nie wpuszczać tylko myć mu łapy w
łazience, jeśli jest problem z walającymi się ciągle rzeczami to w każdym
pomieszczeniu dodatkowy pojemnik - opróżnianie raz na tydzień itd. - sposoby
na swój dom możesz przecież sama wymyśleć, zeby ułatwic sobie życie.
Oczywiście postawa twojego męża jest imho nadal nie do przyjęcia. Rozmawiaj,
rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj jesli zależy ci na utrzymaniu rodziny w
całości. Moze on po prostu nie dorósł jeszcze do rodziny? Moze ma problem ze
znalezieniem miejsca dla siebie w waszej rodzinie i dlatego wraca do wzorców
wyniesionych z domu, choć ich kiedyś nie cierpiał?
pozdr.Joanna
|