Data: 2008-12-11 11:49:25
Temat: Re: Koniec koszmaru
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1a6trzlr7y1af.p47wtehac60l.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 11 Dec 2008 10:28:02 +0100, Ghost napisał(a):
>
>> BTW - poglad na sprawiedliwosc boska, wiele mowi o czlowieku gloszacym
>> ten
>> poglad - tak zeby bylo on topic -)
>
> Mamy taki sam,
Nie.
> tylko Ty uciekasz od zagadnienia wzbudzania w sobie
> MOTYWACJI do zdobycia fun'a...
Nie.
> Traktujesz ów fun jak zjawisko zupełnie
> obojętne - "będzie czy nie będzie, a co tam, a jak będzie, to oki" i
> właściwie nie warto się męczyć, bo i tak żadnego bata nie ma.
Nie. Roznica owszem jest w motywacji, ale Ciebie motywuje strach a mnie co
innego.
> No i - samo ppjęcie owego funu.
> Czym jest dla Ciebie ów fun? - może wyjaśnisz, porównamy.
Fun i Jas to byla tylko daleka analogia, niepotrzebnie tak sie do tego
przyzwyczajasz. Po drugie: nie wiem i chyba nikt wiedziec nie moze.
> Dla mnie jest on przede wszystkim wypracowanym poprzez wybory życiowych
> postaw poczuciem porządku i jasności w moim osobistym życiu.
Da mnie chyba nie. "Fun" ma byc "po" nie "teraz"
|