Data: 2004-10-09 20:04:28
Temat: Re: Koniec sezonu ogrodowego w Wieliczce -Co robić?
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ck9dvi$mdd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >>Ja z przerażeniem wykopałam dzisiaj 2 ogromne hebe i 5 malutkich
szczepek.
> Hebe pojedzie do szpitalnej szklarni, jak w roku ubiegłym. Maluchy staną
na
> parapecie. Wyrwałam 1 mieczyk, cebule jeszcze mizerne, dopiero szykują się
> mnożyć, ale późno były posadzone. Jeszcze z miesiąc pobytu w ziemi by się
im
> przydał. Obsesyjnie sprawdzam pogodę na onecie. Rzeczywiście, co parę
godzin
> podają inne temperatury.
Po co obsesyjnie, idzie jesień, czyli przymrozki, potem zima czyli mrozy.
Gdyby roślinom szkodziły przymrozki , żadne z nich nie przetrzymałyby zimy.
Hebe są wrażliwe, ale nie wierzę, że jesienne przymrozki mogą zrobić im
jakąś krzywdę, no chyba że jakieś -10, albo więcej, st nagle by było. Wykop
spokojnie mieczyki, to normalna pora na ich wykopywanie i nie panikuj, bo te
posty brzmia jakby w Twojej okolicy zapowiadali huragan albo inna klęskę
żywiołową...to tylko jesień :)
Pozdrawiam
Kaśka
|