Data: 2010-02-17 14:51:47
Temat: Re: Korepetycje i problem.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 17-luty-10, Redart wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:lbv0os9eg8qh.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 17-luty-10, Redart wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> news:1eyyjtj506pvu$.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Dnia 17-luty-10, Redart wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> Moim zdaniem więc - dyskryminacja nie jest rzekoma, ale bardzo
>>>>> konkretna - w świetle prawa. Konkretnie ogranicza możliwości
>>>>> finansowe i możliwości funkcjonowania w społeczeństwie
>>>>> (za ciasna definicja 'rodziny' i wynikajacych z niej praw i
>>>>> obowiązków).
>>>>
>>>> za ciasna definicja rodziny?
>>>> jak byś ją rozszerzył?
>>>
>>> Tak, żeby lesbijka mogła bez przeszkód odwiedzać w szpitalu
>>> swoją życiową partnerkę i w czasie obecności tejże miała
>>> prawo do zwalniania córki tejże (w szpitalu) z zajęć szkolnych
>>> - i by te uprawnienia miały wyższy priorytet, niż uprawnienia
>>> rodziców leżącej w szpitalu, którzy są obrażeni
>>> i zwalczają/negują ten związek wszelkimi możliwymi sposobami,
>>> włączając w to wykorzystania każdej sytuacji do próby
>>> przejęcia 'jedynie słusznej' opieki nad wnuczką.
>>
>> a jak byś teraz zdefiniował rodzinę?
>
> A daj mi spokój ;)
> Zdefiniowałbym związek partnerski, majacy u podstaw więzi
> emocjonalne, w szczególności więzi emocjonalne narosłe
> wskutek wyborów dokonywanych przez dorosłe osoby
> - i z definicji 'rodziny', czy 'małżeństwa', a może 'konkubinatu'
> przerzucił wiele praw/obowiązków. Wszystko. Prawnie.
> Nie psychologicznie ;)
no to good. a rodzinę mi zostawić w spokoju :)
--
komuś tu psycha klęka, a ja się zaraz dowiem komu.
|