Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:a7uqjo$i31$2@news.tpi.pl...
> > popatrz zresztą a Jana Werbińskiego - naczytał się jakiejś "Tiny" i
> potrafi
> > tylko te bzdury powtarzać, ale żeby samemu pomyśleć, poszukać, to już
nie
> ma
> > komu. Pasuje mi też cytat od niego: "Dla tych, którzy
> > czerpią wiedzę z historyjek polecam wróżki i inne zabobony."
>
> Hehe, Tiny, no nie mogę!!
> Napisz konkretnie akie bzdury powtarzam.
Przekonanie o tym, że nadmiernie spożyte kalorie zamieniają się w tłuszczyk.
Jeśli mówi o tym dietetyka, to odpowiedz. moim zdaniem rozdzielanie
dietetyki i biochemii jest też co najmniej dziwne.

To Ty selektywnie dobierasz teorie
> naukowe pasujące do Twojej diety, a odrzucasz to, co nie jes zgodne z
Twoimi
> przekonaniami.
Przykłady poproszę, a nie ogólniki, w których jesteś tak miłośnie
rozmiłowany
>
> Iwona i Agnieszka Cię po prostu zrównały z ziemią przy pomocy pytań, na
> które nie potrafiłeś odpowiedzieć. Brakuje Ci argumentów i wiedzy (w
> odniesieniu np do tych dwóch pań, nie do mnie).
Jeśli czytasz uważnie /w co wątpię/ to odpowiedziałem dzisiaj Iwonie, a
teraz czekam na odpowiedź /z tego co widze rozmijamy się z czasem pisania
postów/ Od Ciebie nie doczekałem się jakiejkolwiek rzeczowej odpowiedzi.
Agnieszki postu nie zauważyłem.
> Leżysz na łopatkach, przygnieciony argumentami ww pań.
> ;-))))
j.w.
I nie mów czasem mojej żonie o jakichś innych paniach ... Skądinąd też
Iwonka - Iwon(k)o pozdrawiam :-)

Grzegorz