W artykule <bvgu7b$bku$1@news.onet.pl>, Piernix pisze:

> Użytkownik "Keyop" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:ecaabe608d8ee6d4ccbd46535cef1cdd52efe3dc.keyop@
news.tpi.pl...
>> W artykule <bvg5vk$7ok$4@news.onet.pl>, Piernix pisze:
>> >
>> > błąd, trzustka i wątroba są organami które przy odpowiednio długim
>> > czasie potrafia się zregenerować...
>>
>> Niestety nie.
>
> Cytuję: "Niekiedy czynności chorego narządu (np. nerek, wątroby)" mogłaby
> powrócić, dzięki zdolnościom samoregeneracji ustrojowych, jednak wymaga to
> czasu i chory umiera zanim to nastąpi. W tych przypadkach przedłużenie
> życia pacjenta do chwili przywrócenia pierwotnych funkcji chorego organu
> można osiągnąć przy pomocy odpowiednich "sztucznych narządów".

Nerki i wątroba prawie się nie regenerują, stąd jedyną metodą leczenia przy
poważnych ubytkach jest przeszczep.

Możliwość pewnego stopnia polepszenia funkcji występuje o tyle, o ile ta
część która pozostała i działa może zacząć funkcjonować bardziej
intensywnie, co nie znaczy ulec regeneracji.

>> > choremu wstrzykuje się sztuczne komórki,
>>
>> Brednie, nie ma czegoś takiego jak ,sztuczna komórka''.
>
> otóż jest - naprawde polecam pozycję o narządach sztucznych, na jej
> podstawie poprowadziłam wykład o narządach sztucznych. Metoda tworzenia
> komórki sztucznej nazywa się MIKROENKAPSULACJĄ cytuję część rodziału pod tym
> tytułem:

[ciach]

Enkapsulowane komórki naturalne to dla mnie nadal komórki naturalne.

Enkapsulowane substancje chemiczne to nadal substancje chemiczne.

Więc co do ,,sztucznych komórek'' to jednak będę troszkę protestował
przeciw temu określeniu.

Przy czym absolutnie nie kwestionuję użyteczności i skuteczności
terapeutycznej obydwu.

Pozdrawiam serdecznie,
Radek, pragnący dziwnego
--
Wilki pomyślały - to pewnie
jakiś zboczeniec - lepiej
go nie jedzmy