Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Koszt utrzymania 10 i 17-latka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Koszt utrzymania 10 i 17-latka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 372


« poprzedni wątek następny wątek »

341. Data: 2006-11-12 21:23:31

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ej246s$j16$1@nemesis.news.tpi.pl>
Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> pisze:

> Zastanawiałam się wczoraj i wyszło mi, że jeśli do przestrzeni
> mieszkalnej nie wliczać takich drobiazgów jak powierzchnia kominów,
> schowka na poddaszu, wiatrołapu itd. (wszak wszystko to w bloku jest
> poza mieszkaniem), to moja ponadstusześćdziesięciometrowa chałupa
> kurczy się do jakichś, ja wiem, osiemdziesięciu metrów, a może nawet
> nie.

No to ja policzyłam w projekcie powierzchnie samych pokojów, kuchni,
łazienek, garderoby i holu (jak najbardziej urządzalny) i wyszło mi 148 m.
Wiatrołapu, garażu, kotłowni, schodów i ciągu komunikacyjnego na poddaszu
nie liczyłam.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


342. Data: 2006-11-13 06:31:42

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



Hanka Skwarczyńska napisał(a):

> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości news:45546B90.95D659B@o2.pl...
> > [...]przy mieszkaniu nie ma tzw. obejścia, w którym jest zawsze
> > coś do zrobienia. Trawy kosić nie trzeba, rynien czyścić, śniegu
> > odgarniać, płotu pomalować, w ogródku grzebać[...]
>
> Ale Nixe cały związany z tym nabój wystawiła na zewnątrz mieszkania, więc
> teoretycznie przestrzeni życiowej nie zajmuje. Inna sprawa, że o ile w bloku
> te wszystkie przydasie muszą być w piwnicy (albo w pawlaczyku i też nie
> zajmują miejsca), o tyle w domu, jeśli mogę, to wolę to mieć jak biały
> człowiek, pod ręką i na normalnej wysokości.

Z tym że lista przydatnych przydasiów w bloku raczej nie obejmuje
kosiarki do trawy, narzędzi ogrodowych itp.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


343. Data: 2006-11-13 08:10:25

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4558114E.702F92EB@o2.pl...
> [...] Z tym że lista przydatnych przydasiów w bloku raczej
> nie obejmuje kosiarki do trawy, narzędzi ogrodowych itp.

Owszem. Co nie zmienia faktu, że np. mój ojciec, wcale nieszczególnie
zapalony do majsterkowania i ograniczający klamoty do niezbędnego minimum,
ma tych przydasiów pełną szafę wnękową :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


344. Data: 2006-11-13 08:27:15

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał(a):

> Co nie zmienia faktu, że np. mój ojciec, wcale nieszczególnie
> zapalony do majsterkowania i ograniczający klamoty do niezbędnego minimum,
> ma tych przydasiów pełną szafę wnękową :)

A to jest zależne od długości zamieszkiwania w danym lokalu.
Moja piwnica i strych przypomina "Nawiedzony dom" Chmielewskiej.
Zupełnie nie rozumiałam dziwienia tą książką blokowych znajomych, bo
wykopanie całkiem sprawnego przedwojennego telefonu to kwestia
głębokości kopania.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


345. Data: 2006-11-13 11:18:41

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <4...@o...pl>, P...@o...pl wrote:

> Nixe napisał(a):
>
> > Ale co da się wygodniej, bo naprawdę nie łapię do czego zmierzasz? :)
> > W domu 70 m (kuchnia na lewo, pokoje na prawo, łazienki na wprost) jest
> > mniej komfortowo niż w mieszkaniu 70 m (kuchnia na lewo, pokoje na prawo,
> > łazienki na wprost).
> > Czy coś już namieszałam po drodze i stąd moja niekumatość?
>
> Bo przy mieszkaniu nie ma tzw. obejścia, w którym jest zawsze coś do
> zrobienia. Trawy kosić nie trzeba, rynien czyścić, śniegu odgarniać,
> płotu pomalować, w ogródku grzebać ( czego niektórzy naprawdę nie znoszą
> ) i takie tam.
>
Coś za coś. Jak mi się nie chce tych paru godzin na to poświęcić, to
mogę zapłacić komuś, kto te rzeczy zrobi za mnie. A grzebanie w ogródku
nie jest przymusowe.

> Poza tym ( uwaga, mój ulubiony fragment gry ) stopień
> upierdliwości sąsiadów w bloku jest zasadniczo niższy i dający się
> przewidzieć i opanować, niż w przypadku domu. Sąsiad w bloku może
> hałasować po nocach i mniej więcej wiadomo co z tym można zrobić,
>
Może również w dzień, i to o dosyć dzikich (dla mnie) porach, typu 6.30.
Albo nawet nie tyle hałasować, co włączyć muzyczkę ze spec(s)yficznym
rodzajem basów. Trzymać stado kotów w mieszkaniu, notorycznie zalewać,
rzucać pety na balkon, traktować klatkę/przedsionek/przedwejście jak
wieśniacki klub (znmaczy taki, w którym się zostawia paczki po fajkach i
butelki na parapecie, a łupiny wypluwa na podłógę). Wyliczać dalej? Bo
ja już jakiś czas temu dorosłem do przekonania, że sąsiadów to wolę mieć
za płotem.

> natomiast sąsiad zza płotu może nagle wpaść na pomysł i _legalnie_
> postawić sobie jakiś upierdliwy, śmierdzący zakład. Albo ( stare, ale
> ciągle aktualnie ) palić pod kotłem śmieciami, butelkami PET i gumą.

A mieszkanie w blokuz to jest Twoim zdaniem przed takimi przypadkami
zabezpieczone?

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


346. Data: 2006-11-13 11:52:57

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: oshin <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Nov 2006 12:18:41 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
> Jak mi się nie chce tych paru godzin na to poświęcić, to
> mogę zapłacić komuś, kto te rzeczy zrobi za mnie.

Tyle, że po warunkiem, że masz z czego ;> No i jeszcze musisz tego kogoś
znaleźć. A tu nagle zima w nocy Cię zaskoczyła, śniegu skolko ugodno, czasu
ani ciut ciut, bo właśnie się spieszysz i .... hulaj dusza z łopatą :)))

--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


347. Data: 2006-11-13 13:08:25

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <1...@4...net>,
oshin <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> wrote:

> Dnia Mon, 13 Nov 2006 12:18:41 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
> > Jak mi się nie chce tych paru godzin na to poświęcić, to
> > mogę zapłacić komuś, kto te rzeczy zrobi za mnie.
>
> Tyle, że po warunkiem, że masz z czego ;>
>
Jak nie mam z czego, to zazwyczaj mam czas. A skoszenie trawnika to nie
jest robota na dwa dni, malowanie płotu takoż (zresztą to ostatnie to
raz na kilka lat).

> No i jeszcze musisz tego kogoś
> znaleźć. A tu nagle zima w nocy Cię zaskoczyła, śniegu skolko ugodno, czasu
> ani ciut ciut, bo właśnie się spieszysz i .... hulaj dusza z łopatą :)))

Chyba żeby chodnik nie przylegał... ;)
Poza tym - kto mi każe łopatą? Dwa kilo soli i niech sobie spływa.

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


348. Data: 2006-11-13 13:21:01

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:jareks-53E5E9.14082513112006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> [...]skoszenie trawnika to nie jest robota na dwa dni,
> malowanie płotu takoż [...]

Z całym szacunkiem - chyba płotu nie widziałeś :) Przy naszym ogrodzeniu
ostatnio cztery nieobijające się osoby miały zajęcie na wszystkie wakacyjne
weekendy.

Oshin - masz z czego. Nie płacisz czynszu za nic :) (gorzej, że czasem nie
masz komu, ale to inna, ponura historia ;-/)

> [...]Dwa kilo soli i niech sobie spływa.

Uhm. A w marcu śnieg topnieje, a spod niego miast krzaczków jałowca, które
jeszcze jesienią tam były, ukazują się pokłady soli kamiennej najeżone
zeschłymi badylami :>

Pozdrawiam
H. (i tak wolę chałupę :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


349. Data: 2006-11-13 13:26:53

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



Hanka Skwarczyńska napisał(a):

> H. (i tak wolę chałupę :)

Cudzom ?

--
P. Jankisz ;)
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


350. Data: 2006-11-13 13:39:20

Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4558729D.66326B9A@o2.pl...
> [...] Cudzom ?

Czemu cudzom?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

na co zgodzil sie rzad (link)
Odnośnie krzaczków [OT]
Będą mundurki w szkołach
Wyznanie przestępcy
konto bankowe dla dziecka?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »