Data: 2002-08-19 15:45:26
Temat: Re: Kotański
Od: "Dorita" <d...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Spieszmy się
>
> Spieszmy się śpieszmy kochać ludzi
> Jak poucza nas poeta ksiądz Twardowski Jan
> Oni naprawdę tak umieją odejść nagle
> Tak nie wrócić zawieruszyć się na amen
> Zatrzeć ślad
>
> Jeszcze się ręce wyciągają jeszcze witać
> Mocno jeszcze objąć chcą
> A tu już puste miejsca po nich
> Fotografie telefony głucho milczą
> Dzień i noc
>
> Śpieszmy się śpieszmy bo przemija młodość prędko
> O ileż prędzej niż w to sama wierzyć chce
> I mija gdzieś ta łatwość serca z którą kiedyś
> Tak w nieznane lekko tak umiało biec
> Zagarnie nas wezbrany nurt
> Pochyli nas powaga dat
> I w wirze tylu tylu spraw
> To porzucimy zapomnimy
> To co naprawdę ważne było w nas
>
> Śpieszmy śpieszmy się
> Bo krucha jest materia naszych dni
> Bo śnią się szare coraz bardziej puste sny
> Bo zasypiają serca w nas
> Nie zbudzą się któregoś dnia...
>
> Śpieszmy się śpieszmy żeby zdążyć żeby rozdać
> Ten majątek serca z tylu tylu lat
> Po co nam dźwigać taki ciężar
> Aż na tamtą stronę świata
>
> Po co nam to wszystko z sobą po co brać?
> O niech to lepiej tu zostanie
> Nasze myśli radość oczu czułość rąk
> Bo jeśli z nas ma coś ocaleć to niech innych
> Pamięć o nas niech nam będzie tak jak schron
>
> Śpieszmy się śpieszmy kochać ludzi
> Tych realnych niezmyślonych
> Ale takich jacy wokół jacy są
> Umiejmy sobie to wybaczyć że nie lepszych
> Nie piękniejszych dał nam tu nawzajem los
> Serdecznym ciepłem się podzielmy obdarzmy światłem
> Co w nas może jeszcze drga?
> Bo gdy gęstnieje mrok pod wieczór ono niech
> To światło niech wspomaga nas prowadzi nas...
>
> Śpieszmy śpieszmy się
>
> Bo nieustannie wieje ten - wiadomy wiatr
> Bo nawet to skąd wiedzieć
> Skądby wiedzieć nam - która z miłości naszych
> właśnie... Może jest już tą ostatnią?
>
> Śpieszmy się śpieszmy kochać ludzi
> Jak poucza nas poeta ksiądz Twardowski Jan
> Oni naprawdę tak umieją odejść nagle
> Tak nie wrócić zawieruszyć się na amen
> Zatrzeć ślad
>
> wystarczy wiatru nagły poryw jedno słowo
> Nieostrożny czasem gest
> Zostają głuche telefony
> Krzesła stoły
> Lampy
> Okna
> Za oknami pochylone cienie drzew...
>
> ***
> Leszek Długosz
>
> E.
>
>
> podpisuje sie pod tymi slowami. Jest mi tak ogromnie przykro, do tej pory
nie moge uwierzyc w Jego smierc.Jego ideologie byly poniekad moimi
ideologiami, ciesze sie, ze chociaz przez "chwile" moglam brac udzial w Jego
dzialalnosci na rzecz ludzi uzaleznionych. Zaweze pozostanie w moim sercu,
jako wielki Czlowiek.
Dorita
>
>
|