Dnia Sat, 28 Feb 2015 13:30:15 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2015-02-28 12:42, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Sat, 28 Feb 2015 11:50:37 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2015-02-28 10:10, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
>>>> W dniu 2015-02-27 o 13:17, zażółcony pisze:
>>>>>
>>>>>> A czym konkretnie się ten jej brak egoizmu objawia, np. przynosi do domu
>>>>>> złapane myszy i kładzie obok twojego łóżka? W razie twojego zagrożenia
>>>>>> staje w twojej obronie?
>>>>>
>>>>> W razie zagrożenia np. moich dzieci podbiega i się bardzo interesuje.
>>>>> Traktuje je jak kociaki - próbuje np. syna chwycić delikatnie za kark
>>>>> i 'przenieść w bezpieczne miejsce'. Generalnie bardzo się denerwuje
>>>>> i próbuje coś z tym zrobić. Jest to dość duża dysproporcja mas :)
>>>>>
>>>>> Ostatnio próbuje go karmić własnym mlekiem :) Generalnie
>>>>> traktuje moje dzieci jak kocięta. Poza tym jest chętna do różnych
>>>>> zabaw - zresztą obserwując ją i porównując z drugą widzę jasno
>>>>> związek między poczuciem humoru, zabawą a inteligencją
>>>>> i zdolnościami do abstrakcyjnego myślenia.
>>>>> Łącznikiem jest tu słowo 'na niby'. Pierwsza kotka dobrze kuma,
>>>>> na czym polega 'zabawa jest na niby', czyli udajemy, że jesteśmy
>>>>> groźni, że się szarpiemy, ale bez pazurów i robienia krzywdy,
>>>>> że się czaimy i udajemy, że nas nie widać itp itd.
>>>>>
>>>>> Druga kotka traktuje sprawy na serio, niestety i czerpie przyjemność
>>>>> z wygranej, a nie z samej zabawy - albo zabawy nie koma/nie podejmuje.
>>>>> Ta druga jest młodsza, więc to nie jest związane z wiekiem.
>>>>
>>>> Widać kot kotu nierówny. Byś musiał widzieć razy jakie kotka, moja
>>>> utrzymanka rozdawała swoim małym. Utrzymanka dlatego bo ona najwyraźniej
>>>> nie miała domu, a ja ją regularnie dokarmiałem, aż koniec końców
>>>> umościła sobie gniazdo w moim garażu i się okociła. Całymi dniami ją
>>>> obserwowałem, i jakoś nie widziałem jakiejś delikatności w jej relacjach
>>>> z małymi. Solidne lanie było na porządku dziennym.
>>>
>>> Prowadził ktoś kiedyś badania, jak na charakter kota wpływa charakter
>>> człowieka?
>>
>> Ja prowadzę. Ustaliłam, dlaczego moje koty nie znają w ogóle stresu i
>> agresji: na skutek mojego (wiadomo!) podłego charakteru :->
>
> Publikuj. Przyda się.

Masz powyżej publikację :-)

--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.