Data: 2013-09-07 20:34:27
Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 14 Jul 2013 09:42:49 +0200, Trybun napisał(a):
> W dniu 2013-07-13 21:07, Ikselka pisze:
>> Kowalem swego losu każdy bywa sam...
>> Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...
>>
>> I takie tam...
>>
>>
>>
>
> Dobrze by było, ale tak naprawdę to w sumie o niczym człowiek nie
> decyduje, ale o urodzeniu, ani o sensie egzystencji (poza jej jakością),
> ani o tym czy raczy umrzeć czy żyć dalej. Wszystkie procesy zdają się
> być sterowane za pomocą wszczepionego chipa. Czyżby Stwórca (Bóg) był
> cybernetykiem?
Wielkim Cybernetykiem!
|