> koszmar - omijać z daleka. A każdy miał tam pełną wolność wyrazu. Projekt
> ogródka ograniczył sie pewnie do porównania reklamóek działów ogrodowych..
> sorry .. marketów. Teraz to i architekt by nie pomógł.

A myślisz że ci bogacze sami sobie takie "ogrody" zrobili? Tymi ręcami?
Tam i za projekt i za wykonanie ktoś wziął ciężkie pieniądze. Ilu w tym
maczało łapki ludzi z dyplomami? Czasem jak patrzę na dokonania rodzimych
projektantów to sierść mi się na karku jeży ;)...
Pozdrawiam
Ewa