Data: 2003-09-06 13:57:52
Temat: Re: Kret!!
Od: Zygi <c...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
w <news:bjcaja$lr5$1@nemesis.news.tpi.pl>
T.W. napisał(a):
>> pieszo i pol zycia bym zmarnowal na spacery z grabkami i jakas
>> durna lopatka.
>
> ( No,no, tylko nie "durną"! Tylko nie "durną"!! -
> pozdrawiam
> Łopatka )
Przepraszam, stracilem panowanie nad grabiami.
> no widzisz? obraziła się. będę musiała pół dnia pocieszać bidulę
Mam nadzieje ze obejdzie sie bez lopatologa :-)
> I taki potencjał marnujesz na trawnik?
Skad to podejrzenie?
Jestem synem lesnika. Moje ukochane rosliny to drzewa i krzewy, zas
ideal ogrodu to park (no, parczek powiedzmy). Do tego jestem
zodiakalna panna wiec reszty sie zapewne domyslasz...
> A gdzie byliny, maliny, winorośla, klony, derenie...etc.?? ;-)
Do bylin jakos nie mam przekonania, to dzialka moich pan. Poza tym
wszystko co wymienilas i duzo duzo wiecej. Ten ogrod ma juz 15 lat w
obecnym ksztalcie, a dodatkowo zawiera w sobie dwa sady starej daty.
Ten potencjal, to moje szczescie i czasem powod nocnych koszmarow.
Do konca zycie bede w nim tyral i tyral i na pewno nie uda mi sie go
skonczyc. I to mi sie w nim podoba! :-)
> Kret "w realu" to wypisz wymaluj Krtek :)
> Bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu.
Alez Ewo, nie wiem dlaczego postrzegaz mnie jako wscieklego
eksterminatora zadnego krwi niewinnych kreciatek? NIGDY wlasnorecznie
i z premedytacja nie zabilem zadnego ssaka, ptaka ani gada. Kiedys
jak zabilem karpia to tak sie sfrustrowalem, ze przez tydzien zona
nie miala ze mnie pozytku. On sie na mnie PATRZYL tymi swoimi
OCZAMI!!!
Dlugo moglbym wymieniac rowniez, ile zwierzat mozna u mnie spotkac.
Jest wsrod nich i kret (moze dwa). Poki mi nie zaleza za skore, ja im
rowniez nie bede wrogiem.
Chociaz... ostatnio chodzi za mna bazant.
Zawsze chcialem skosztowac bazanta... czasem sie tu placza i pewnie
podjadaja jakies ziarenka skurczybyki...
Klaniam sie nisko.
--
Zygi
|