Data: 2006-06-09 09:50:56
Temat: Re: Kret
Od: "Miszka52" <m...@n...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mieć kota :)
lub koty w porywach :)
Był czas, że przez nasz ogródek przewijało się ok siedmiu kotów. Ale krety -
widać - o tym wiedzieć nie chciały. Potem nastał PIES. Koty się wyniosły. A
krety jak były, tak są. Udeptywanie też nie pomaga. Ani do bramy, ani nawet
na ogródek... sąsiada przejść nie chcą. Butelki na prętach nie pomagają,
pułapki - szkoda gadać... A trawniki i klomby zryte do niemożliwości. I
nawet kopców wiele nie ma (chyba, jak chcą wypchnąć jakiś kamyk do góry).
Tylko jak się chodzi, to kostkę można skręcić, bo grunt się zapada. Lubię -
generalnie rzecz biorąc - wszelkich braci mniejszych, ale z tą linią
krewnych nie chciałabym bym być nawet na fotografii.
|