In article <M...@n...cyf-kr.edu.pl>,
m...@m...pl says...

Dzisiaj obszedlem kilka sklepow...
Niektore zachowania Pan sprzedajacych zdziwily mnie...
Na przyklad:
Prosze wyraznie o stanik 70B a Pani mi daje 75B i mowi, ze to nie ma
zadnej roznicy....
Mowie, ze interesuje mnie bielizna w zywych kolorach - dostaje czarna z
haftem w zszarzalych kolorach...

Czy w sklepach trzeba mowic drukowanymi literami??
A moze ktos z was ma dojscie do jakiejs hurtowni??
Moze tam predzej kupie to co chce??

--
Pozdrawiam
Pluszowy