Data: 2012-04-29 20:08:11
Temat: Re: Kryteria wyboru
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jnk5t7$oh5$1@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jnhmil$kk9$4@node2.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>> w wiadomości news:jnhltc$kk9$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>> Użytkownik "Jarek.E" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:jnhcrq$srt$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>>>> To bardzo mi?o z Twojej strony, ?e mnie o tym poinformowa?e?.
>>>>>>>>>> Przyznam, ?e nie wiedzia?em o tym.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> teraz wiemy ju? wszyscy :)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> kiwiko
>>>>>>>>
>>>>>>>> A czy Ty czasem nie masz z Chironem na pieńku? :>
>>>>>>>
>>>>>>> Ludzie się czasem posprzeczają. Bywa, że się potem pogodzą. No i
>>>>>>> nie może być inaczej- zawsze znajdzie się ktoś, kto im o kłótni
>>>>>>> przypomni. Taka osoba najczęściej podpisuje swoje listy: "życzliwy"
>>>>>>>
>>>>>> Albo serdecznie pozdrawiam. Tak dla przyzwoitości.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Przykro mi, że tak mnie odbierasz.
>>>>
>>>> Przesadzasz. Wklejanie serdecznie pozdrawiam jest zbyt dużym
>>>> wygodnictwem, niektórych nie pozdrawiasz serdecznie.
>>>
>>> A których nie? Dlaczego tak uważasz? Nawet, jak się z kimś kłócę-
>>> dlaczego nie mam go serdecznie pozdrowić? Nie wysyłam ludziom
>>> negatywnych życzeń, emocji. przecież to wszystko do nas wraca. Ja
>>> ludziom życzę dobrze. Nawet, jeśli ich nielubię. I nie trzymam uraz.
>>
>> Uważam takie sygnaturki za bzdurne, wygodnickie i nieprawdziwe.
>> Tak jak slogany w rodzaju prawda, prostota, miłość.
> Ależ oczywiście- może je za takie uważać. Ja jednak uważam całkiem inaczej.
>
>> Człowiek jest tak skonstruowany, że ma prawo się na kogoś wściec, ma
>> prawo kogoś nie chcieć serdecznie pozdrowić, udając, że kochamy
>> wszystkich, nie kochamy tak naprawdę nikogo.
> No ale Paulinko- tu akurat masz rację, jednak nie łączy się to z tym
> powyżej. Już Ci pisałem: mogę się na kogoś wścieć, nawet w ogóle ktoś
> może mi się wydawać niesympatyczny, jednak nie ma we mnie chęci
> dokopania komuś. OK- ściślej: czasem mi się to zdarza, ale później jest
> mi bardzo przykro i wyrzucam to sobie. Jeśli kogoś nie lubię- to i tak
> życzę mu jak najlepiej. Nie jest tak, że lubię wszystkich (uważam coś
> takiego za przejaw zaburzeń psychicznych, jeśli ktoś lubi wszystkich.
> No albo świętości- ale to chyba nie na tej grupie:-) ). Tak, jak
> napisałem- staram się wysyłać ludziom pozytywne emocje. I nie robię tego
> w jakiś sposób wymyślony, sztuczny. Po prostu. Może nawet jest w tym
> trochę wyrachowania?
>
--
Paulinka
|