Data: 2002-09-26 09:38:56
Temat: Re: Kryzys wieku czterdziestolatka ??? Zdrada cd.
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elzbieta" <n...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:amsmqj$mil$1@news.gazeta.pl...
> Kryzys czterdziestolatka. Wywoluje go poczucie obnizenia seksualnej
> sprawnosci i zal, ze wyczyny sa juz tylko wspomnieniem. Przemozna potrzeba
> sprawdzenia siebie uruchamia postawe "kierunek: kobieta". Zdarza sie, ze
ta,
> która maila sluzyc tylko sprawdzeniu meskosci (czesto mlodsza i
> atrakcyjniejsza od zony), staje sie miloscia zycia.
Osobiście sądzę, że to niezupełnie jest tak. Czterdziestolatek ma dużo
ochoty i całkiem niemało mozliwości (obniżają to się tylko przy żonie...),
więc chciałby młodszą, która go jeszcze zakręci. Poza tym szuka chyba
więcej ciepła, chce uciec od znudzenia normalnością. Świeżość młodej
panny, jej niedoświadczenie, a zarazem siła witalna - to prędzej są
powody.
> sie dla mlodej pary happy endem. Ale poniewaz zakochany "staruszek" jest
> slepy, moze nie dostrzegac, ze nowa partnerka nie jest kobieta, z która
> mozna zaczac zycie od poczatku.
Każdy zakochany jest ślepy, a żeby zacząć życie od początku w wieku
40 lat trzeba mieć duużo kasy...
Piekny sen sie konczy, a powrót do rzeczywistosci
> zwykle jest trudny i bolesny. Niestety najbardziej dla zony i dzieci.
Nalezy
> wziac to pod uwage, przed rozpoczeciem calej historii.
Należy, to prawda. Ale w takich sytuacjach nie myśli się głową...
JGrabowski
|