Użytkownik "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:anaa8l$g34$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "TheStroyer"
> > Kobiety faktycznie tak mają. Jak nie czują się kochane, to
> > zaraz odchodzą. A faceci - z innych powodów ;)
>
> Deptam Tobie po listach ;) widzę za dużo uogólnień i proszę
> o skonkretyzowanie na wybranym przykładzie.
> Ja nie odeszłabym z powodu wyżej wymienionego, bo miłość
> dojrzała na tym nie polega :)

Brawo! Ciekaw jestem jednak, czy tak latwo byloby to zrealizowac
w praktyce ;) Zreszta, tak naprawde napisalem to ze zlosliwosci
bardziej, niz faktycznego przekonania ;) Kobiety sa rozne - jedne
poprzeczne, inne podluzne ;))

> Z jakich powodów odchodzą faceci np. z powodu zestarzenia
> swojej partnerki i z nudy łóżkowej? zgadałam? pewnie nie :)))

Faceci odchodza z nudow (przynajmniej ja), ale nie w lozku.
W lozku prawie zawsze po jakims czasie robi sie nudno, bo
nie kazdego stac na tyle odwagi, zeby pojsc do klubu swingersow,
albo kupic sobie pejczyk ;) Ale to nie jest tak istotne, bo lozko to
przyrzad do lezenia i kochania, a nie interesowania sie ;) Duzo
bardziej nie lubie nudzic sie poza lozkiem, bo nie po to sobie
kogos szukam, zeby zanudzalo mnie jego towarzystwo. Kiedy
lepiej czuje sie sam, niz z kims - odchodze. Po prostu. Wprawdzie
zawsze moge zamknac sie w sobie i byc z kims bedac sam, ale
po co?

JGrabowski