Data: 2015-01-02 22:34:09
Temat: Re: Ksiądz po " kopercie"
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 02 Jan 2015 11:36:25 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2015-01-01 o 23:19, XL pisze:
>> Dnia Thu, 01 Jan 2015 18:40:40 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-01-01 o 16:04, Rewolucja pisze:
>>>> Trybun
>>>> Ja księdza nie wpuszam i co rok coraz więcej ludzi drzwi darmozjadom zatrzaskuje
przed pyskiem, katolicka sekta jest najbogatsza w polsce, toną w luksusach, a głodych
ludzi bezczelnie chodzą skubać, dlatego się przyjeło - ksiądz po kopercie. A jak
wpuścisz do domu, to ostatnio pisali, rodzicom dziecko z domu przez księdza uciekło,
bo je wyzwał od mutantów.
>>> Znam to głupie gadanie, sami ludzie dają a później takie pier*enie że
>>> jakby ktoś ich do tego zmuszał.
>> Dokładnie.
>>
>>> Tak nawiasem też nie wpuszczam księdza,
>> No, dziwiłąbym się, gdybyś TY napisał, ze wpuszczasz.
>
> Nie tylko księdza, wszystkich tzw. gości z urzędu nie wpuszczam do domu.
> Dodatkowo w przypadku księży to czuję do nich jakiś irracjonalny strach,
> od małego się bałem tych ich czarnych strojów, i w miarę dorastania nic
> się w tej materii nie zmieniło.
>
>>
>>> ale pamiętam takie wizyty z
>>> dawnych lat,
>> Rodzice wierzący?
>> ;-]
>
> Tak prawdę pisząc to nie bardzo pamiętam, ale sądzę że raczej bardziej
> tradycjonaliści niż wierzący. Tym nie mniej zawsze w domu rodzinnym były
> kultywowane te wszystkie związane z wiarą i kościołem obrządki.
>>
>>> co prawda na czas tych wizyt chowałem się do łazienki, ale
>>> nigdy nie słyszałem jakby ksiądz prosił o kopertę, a co dopiero mówić o
>>> jakichś żądaniach.. Nawet więcej - często się wzbraniali przed
>>> przyjmowaniem takich kopert.
>> Pewnie tylko u Was...
>
> Nie, podczas ostatniej "kolędy" pytałem sąsiada ile dał księdzu,
> powiedział że 50zł, ale dodał że kilkukrotnie musiał prosić aby ksiądz
> wziął kopertę.
Nikt lepiej niż ksiadz nie wie, od kogo można, a od kogo nie trzeba brać
"koperty".
|