Data: 2012-10-17 21:18:07
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 17 Oct 2012 13:50:33 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
> On 17 Paź, 21:58, Andromeda <r...@g...com> wrote:
>> On 17 Paź, 20:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:00:23 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> > W dniu 2012-10-17 19:26, Andromeda pisze:
>>> >> To zależy, ty w Chinach byłabyś mniej Chińska niż Medea. Po powrocie
>>> >> Medea przez dostosowywanie byłaby poznawalna że była w Chinach. Po
>>> >> Tobie by to spłyneło jak woda po kaczce. Bo masz blokadę, że to ty
>>> >> jesteś ważna w miejsca w które jedziesz, dla Medey najprawdopodobniej
>>> >> byłyby ważne Chiny.
>>
>>> > W Chinach pewnie bym wystawała o głowę na ulicy, więc byłabym
>>> > rozpoznawalna. Ale fakt, to Chiny byłyby ważne dla mnie w Chinach.
>>
>>> Dla mnie ani tam, ani tu.
>>
>>> --
>>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>>> (by XL)
>>
>> No bo tam gdzie jesteś miejsce staje się ważne , przez obecność , a
>> nie miejsce ważne bo miejsce.
>
> Nie , miotają turystami siły tak prostackie, że gdyby tam z pół roku
> pomieszkał, to dopiero by zrozumiał jak z nim idiotycznie postępowano.
> Miejsca nowe są niejasne, więc łatwo o zagubienie turystów w głupocie,
> a szczególnie takich co w nowych miejscach tracą kręgosłup własnej
> osobowości. Czyli napewno bym nie biegał aby się idiotycznie wgapiać w
> jakiś idiotyczny szczyt górski. Nie zafajdał bym się pałeczkami , ku
> pośmiewisku otoczenia, bo bym zażądał łyżki i przyglądał się
> zdziwionym gębą, bo tego się nie je łyżką, ale mnie to pasuje i wara
> od mojej łyżki.;)
Dokładnie tak.
A pałeczkami jeść nauczyłam się w Polsce. I kiedy chcę trochę być
"chińska", to je sobie wyciagam z szafki i gotuję coś a la czajna, nie
uważam, że tylko w Chinach mogę sobie pochińszczyć. Jeslibym się tam
znalazła, przede wszystkim byłabym tam JA - nie tworzyłabym sobie sztucznej
i nienaturalnej otoczki "chińskosci" tylko dlatego, że tam jestem... Taka
otoczka, poza, mimikra nie jest mi potrzebna do lepszego odczuwania Miejsca
:-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|