| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-24 11:23:26
Temat: Re: Kto ma panele 5 lat?> Znów panelowy temat.
> Czy jest tu ktoś, kto ma panele w mieszkaniu dłużej niż 5 lat? Może się ktoś
> podzieli wiadomościami, jak się sprawują (głownie wady mnie interesują), czy
> się sprawdziły, czy nie?
>
> Dorota
>
Ja mam, a raczej miałam, bo zmieniłam mieszkanie. Drewno na pewno jest
przyjemniejsze w dotyku, ale skoro pytasz o panele...
Miałam panele 6 lat w całym mieszkaniu - także w kuchni i łazience. W łazience
kiepsko, bo jednak z kompaktowej muszli trochę nam kapało (rosa) i to na
panelach było widać - na łączeniach. W reszcie mieszkania ok. Jestem
zadowolona. Pod krzesłem komputerowym na kółkach zaczynało być widoczne
używanie, ale myślę, że parkiet wyglądałby podobnie jak nie gorzej. Dzieci,
pies, rowerki itp. nie zdołaly tego zniszczyć. W pokoju na początku coś źle je
położyliśmy i zrobił nam się Mont Everest. Mąż przełożył je jeszcze raz
zostawił szpary dylatacayjne i było w porządku.
Teraz kładę panele w drugim mieszkaniu, bo:
łatwo i szybko, i taniej niż drewno a ja obecnie nie mam kasy a muszę
zamieszkać. Marzy mi się kiedyś prawdziwa podłoga z drewna i wtedy paneli nie
będzie żal.
Pozdrawiam
kama
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-25 13:26:18
Temat: Re: Kto ma panele 5 lat?
Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4aac.0000057f.3ef834ae@newsgate.onet.pl...
> > Znów panelowy temat.
> > Czy jest tu ktoś, kto ma panele w mieszkaniu dłużej niż 5 lat?
U nas niedlugo stuknie 5 latek :)) Mamy dwoje dzieci psa i 2 koty i troche
nabroily na tych panelach ale nie wygladaja zle.Myje je ajaxem
uniwersalnym.
W kilku miejscach jak sie przejedzie reka to czuc male napuchniecia na
laczeniach.
W tych miejscach gdzie sie jezdzi krzeslem jest troche zdarte ale to wina
piasku ktory wnosily dzieci ( mysle ze tego zadna podloga by nie przezyla)
i po ktorym jezdzilo krzeslo.Pozatym w kilk miejscach zeczelo sie rozlazic
ale maz latwo to naprawil tzn troche kleju i scisnol pasami ( tak jak przy
montarzu), teraz jest juz ok.
To by bylo na tyle , ogolnie jestem bardzo zadowolona.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |