Data: 2008-11-13 17:01:23
Temat: Re: Kto to powiedzial?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:gfhj9u$u77$1@news.dialog.net.pl...
> "Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:gfhhtk$7gl$1@news.onet.pl...
>
>> Powiedz mi, co w Twojej 'bez drugiego dna' wypowiedzi robi takie coś:
>>
>> "Owsiak ze swoim "robta co chceta", _ktore ma wyzwolic __rzekomo__ spod
>> tego ucisku_."
>>
>> To jest, kochanu Duszku, zwykły atak na Owsiaka ;)))
>
> Zgoda, krytykuję Owsiaka, (ale rowniez zapytaję co sądzicie o tym)
> tylko dlaczego uwazasz to od razu ze manipuluję?
> Co juz nie wolno mi krytykowac? Zakwestionować metody owsiaka, w formie
> pytania?
>
> Pytam to w kontekscie superniani, z działań ktorej wynika ze robta co
> chceta
> wzgledem dzieci nie działa, a działa jasne okreslenie dobra i zło
> Szczerze to wiedziałem ze tak ma być, ale że tak mocno to wyszło podczas
> pracy niani, to mnie naprawde zaskoczyło! Z jednak dobro-zło, ze jedna
> nagroda-kara.
> Mnie tez to zaskoczyło, ok?
>
> Sami rodzice mowili do niani, ze chcieli dzieci wychowac "rob co chcesz" i
> ze to nie działa. I ze robi się od tego przemoc, przemoc dzieci zdgledem
> rodziców.
>
> Dlatego pytam: czy jedna z przyczyną przemocy w szkołach nie jest własnie
> owsiakowe
> "robta co chceta" (albo szerzej - taka moda)?
> Tak, to jest rownoczesnie jakby krytyka owsiakowych metod.
> Ale ja pytam, chce wiedziec opini innych.
>
> Po co jednak wietrzyc tu spiesek z moje strony?
To nie spisek, tylko wbicie na ruszt dwóch rzeczy, które po kontakcie
niekoniecznie dadzą dobry smak.
No to jeszcze raz:
1. Masz rację, niania ma rację: dzieci potrzebują wyrazistej kreski.
2. Owsiak nie zachowuje się wychowywaniem małych dzieci, a w najlepszym
wypadku mówi do nastolatków, które są zdolne do samodzielnych wyjazdów
na jego imprezy. Nie masz więc racji, jeśli sugerujesz, że 'niania podważa
metodę Owsiaka'. IMHO nie masz też racji, sugerujac, że dzieci mają problemy
w szkołach z powodu 'owsiakowych metod'. Rodzicowych metod, nie
owsiakowych ;). Nie przeceniajmy wpływu Owsiaka na NASZE dzieci.
3. IMHO dojrzewanie polega m.in. na indywidualnym przedefiniowaniu kreski
i uczynienia z niej własnego, osobistego narzędzia, za którego stosowanie
bierze się indywidualną odpowiedzialność (nie rodzice, nie Bóg, nie niania,
nie Owsiak).
|