Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 259


« poprzedni wątek następny wątek »

251. Data: 2010-05-13 19:52:13

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Piotr pisze:

> Pewnie znacznie więcej osób po cichu, nawet przed samym sobą, Ciebie
> wielbi niż podejrzewasz ;-)

To jest akurat woda na młyn XL. Niestety - mętna.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


252. Data: 2010-05-13 19:55:02

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie medea <X...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>> Stalker pisze:
>>
>>> 3. "PLONK nałogowca", pomimo stosowania PLONKA plonkujący nie jest w
>>> stanie powstrzymać się od dalszej dyskusji, na podobnej zasadzie jak
>>> palący nie może powstrzymać się od kolejnego papierosa. Taki PLONK
>>> mozna porównać do sytuacji: "Żaden problem. Palenie rzucałam 25 razy
>>> i za kazdym razem się udawało" :-)
>>
>> PS: Ten model budzi moją największą sympatię.
>> A jak jest u Was?
>> ;)
>
>
> Słabość jest obrzydliwa.

Dla tych ze słabymi żołądkami i refluksem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


253. Data: 2010-05-13 20:05:53

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

... tworząc "dzieła" dedykowane potrzebie onanizowania się
nimi, w porywach nawet z "radością" i wdzięcznością.

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hshf0t$lr4$1@news.mm.pl...

> Niektórzy teoretycy nie osłabiaja się w reaktywnym
> "rzeźbieniu w g*nie"...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


254. Data: 2010-05-13 20:15:11

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-05-13 21:55, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie medea <X...@p...fm> tak oto plecie:
>>>
>>> Stalker pisze:
>>>
>>>> 3. "PLONK nałogowca", pomimo stosowania PLONKA plonkujący nie jest w
>>>> stanie powstrzymać się od dalszej dyskusji, na podobnej zasadzie jak
>>>> palący nie może powstrzymać się od kolejnego papierosa. Taki PLONK
>>>> mozna porównać do sytuacji: "Żaden problem. Palenie rzucałam 25 razy
>>>> i za kazdym razem się udawało" :-)
>>>
>>> PS: Ten model budzi moją największą sympatię.
>>> A jak jest u Was?
>>> ;)
>>
>>
>> Słabość jest obrzydliwa.
>
> Dla tych ze słabymi żołądkami i refluksem.

Dla tych raczej obrzygliwa.

BTW to powiedz, kiedy tak najbardziej tęsknisz za dymkiem.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


255. Data: 2010-05-13 20:45:14

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> BTW to powiedz, kiedy tak najbardziej tęsknisz za dymkiem.

W knajpie przy alkoholu, kiedy znajomi palą. Czasami mnie najdzie, kiedy
poczuję dym z papierosa na świeżym rześkim powietrzu, najlepiej po
deszczu. Nie wiem dlaczego akurat tak.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


256. Data: 2010-05-13 21:55:41

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 May 2010 14:52:57 +0200, Piotr napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Moje wyjaśnienie akurat było skierowane do Stalkera. On zasługuje U MNIE na
>> taki precedens, ale skąd tu Aicha?
>>
>
> Pewnie znacznie więcej osób po cichu, nawet przed samym sobą, Ciebie
> wielbi niż podejrzewasz ;-)
> Piotrek

Podejrzewam, podejrzewam - także u tych, co sami nie podejrzewają u siebie.
Moglabym nawet wymienić nicki, ale resztka skromności mi nie pozwala, no i
litość nad co poniektórymi, boby ich apopleksja powaliła z powodu
Uświadomienia Sobie Tego (to czasem nawet zabija, o ile nie odbiera sensu
życia, jakim jest dla nich przeciwstawianie się mi) ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


257. Data: 2010-05-13 21:59:04

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 13 May 2010 14:52:57 +0200, Piotr napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Moje wyjaśnienie akurat było skierowane do Stalkera. On zasługuje U MNIE na
>>> taki precedens, ale skąd tu Aicha?
>>>
>> Pewnie znacznie więcej osób po cichu, nawet przed samym sobą, Ciebie
>> wielbi niż podejrzewasz ;-)
>> Piotrek
>
> Podejrzewam, podejrzewam - także u tych, co sami nie podejrzewają u siebie.
> Moglabym nawet wymienić nicki, ale resztka skromności mi nie pozwala, no i
> litość nad co poniektórymi, boby ich apopleksja powaliła z powodu
> Uświadomienia Sobie Tego (to czasem nawet zabija, o ile nie odbiera sensu
> życia, jakim jest dla nich przeciwstawianie się mi) ;-)

To jakby już nieaktualne.



--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


258. Data: 2010-05-14 06:55:10

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <X...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> BTW to powiedz, kiedy tak najbardziej tęsknisz za dymkiem.
>
> W knajpie przy alkoholu, kiedy znajomi palą. Czasami mnie najdzie, kiedy
> poczuję dym z papierosa na świeżym rześkim powietrzu, najlepiej po
> deszczu. Nie wiem dlaczego akurat tak.


Rzeczywiście fascynujące. Mnie ten smrodek przeszkadzał zawsze. A teraz,
kiedy odzyskałam świeżość i rześkość powietrza, przeszkadza podwójnie
(łącznie z pretensją do Starej, że łazi po knajpach, gdzie palą, i ten odór
na sobie potem przynosi do domu). Ale czasami... jak się wkur(z)ę, to by się
przydało choć raz się sztachnąć...

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


259. Data: 2010-05-14 11:02:38

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Rzeczywiście fascynujące. Mnie ten smrodek przeszkadzał zawsze. A teraz,
> kiedy odzyskałam świeżość i rześkość powietrza, przeszkadza podwójnie
> (łącznie z pretensją do Starej, że łazi po knajpach, gdzie palą, i ten
> odór na sobie potem przynosi do domu). Ale czasami... jak się wkur(z)ę,
> to by się przydało choć raz się sztachnąć...

A nienienie, nie zrozumiałaś mnie. Ja nie znoszę tego smrodu na
ciuchach, we włosach. Zapach palonego papierosa wyczuwam na odległość
pewnie z kilkuset metrów (w odpowiednich warunkach atmosferycznych), a
nawet przez ścianę np. od sąsiadów.
Natomiast chętka na papierosa ma u mnie podłoże raczej towarzyskie, tak
jestem zaprogramowana. W czasach kiedy paliłam, byłam częstym bywalcem w
knajpach i na różnych imprezkach. No i te pogawędki przy kawce...
Wkurzenie nie wywołuje takiej ochoty, ale intensywny wysiłek umysłowy
już tak. To też chyba pozostałość po paleniu np. między zajęciami,
między rundami brydża, czy skrabla. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

he, he - dobre (coś dla globa - i chyba nie tylko)... :-))
Mnie coś przeraża.
I KAO UVEK
Od podstaw wzwyż
STUCNA SCEKA...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »