Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 259


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2010-05-11 20:36:52

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr pisze:
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-05-11 21:17, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
>>>> ryknęło:
>>>>> Stalker pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Tue, 11 May 2010 15:47:15 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś
>>>>>>>> walczył z
>>>>>>>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej
>>>>>>>> dość silne wrażenie.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie tylko Ty.
>>>>>>
>>>>>> Da się załatwić. 10 podpisów do wieczora i znikam :-)
>>>>>>
>>>>>>> Why, mister Stalker, why?:-)
>>>>>>
>>>>>>> "Wojskowa" mentalność... Typuję, że coś jak niegdysiejszy oficer
>>>>>>> polityczny.
>>>>>>
>>>>>> Tak, zwłaszcza w moim wieku :-)
>>>>>
>>>>> Nie może Ci darować kwiecistego opisu syndromu sierżanta. Widać
>>>>> zabolało.
>>>>>
>>>>> BTW przymierze Eduś i XL powoduje, ze coraz mniej mi się chce tu
>>>>> zaglądać. Połączyły się dwie wyjątkowo obrzydliwe moralnie siły.
>>>>
>>>> No jak nie chcesz robić dobrze Cebkowi, to zmuszaj się przynajmniej
>>>> dla mnie.
>>>
>>> Z tego co dzisiaj zdążyłam przeczytać dyskusja z cb o robieniu dobrze
>>> już została zaliczona ;)
>>> BTW dla Ciebie zawsze!
>>
>> To może i troszkę dla mnie. :)
>>
>> Ewa
>
> No kto by pomyślał, że mamy z Ixi tak pozytywne oddziaływanie
> na grupę eliminując nieprawidłowe intelektualnie jednostki.
> Wydaje mi się Ewa, że trochę egoistycznie tutaj postąpiłaś tym
> swoim szantażykiem.
> Jak koleżanka z ogólniaka chce stąd pójść, to powinnaś pozwolić
> jej być szczęśliwą.
> Poza tym ona na naukę tez musi mieć czas,
> a Tobie nikt go tak nie kradł i marnował.

Eduś jesteś obrazowym przykładem idioty z wyższym wykształceniem. I nie
idiotą intelektualnym, bo jednak masz tytuł magistra (nie wiem jak
bardzo wymęczony i ile ojciec sobie fach odmówił). Jesteś idiotą
emocjonalnym. A XL się zawstydzi. Kiedyś ten wątek przypomnę. Niestety
mnie nie znikniesz. Jak chcesz mi coś powiedzieć, to wprost, bo zza
krzaka strzelają tylko impotenci mentalni.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2010-05-11 20:55:07

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsc5ut$fnb$1@news.dialog.net.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył z
>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej dość
>> silne wrażenie.
>
> A co byłoby złego w tym, że traktowałbym to jak bitwę? Bitwę na argumenty
> i racje? Boisz się starcia, bo może prowadzić do jasnych konkluzji,
> precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć? :-)
> Do sytuacji, kiedy przyznanie komuś racji sprowadzałoby się do
> zaprzeczenia swojemu światopoglądowi?
Proszę o przykład. Żeby daleko nie szukać- z tej grupy. Daję Ci do
dyspozycji całe archiwum psp. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto w tym
uczestniczy. Ma być starcie, które doprowadziło do jasnych konkluzji,
precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć. Proszę o jeden jedyny.



> Bo jak się "nie walczy" to łatwiej nawet przegraną bitwę zakończyć np.
> remisem? :-)
Bo_jak_się_nie_walczy_to_nie_można_przegrać. Z założenia- już się wygrało.
To podobnie jak z "wyścigiem szczurów"- chcesz wygrać? To nie bierz udziału.




>> Why, mister Stalker, why?:-)
>
> Kurczę, Chiron, no jak Ci tu dogodzić? To już nie podoba Ci się "gorący" i
> "żarliwy" obrońca własnych tez? Co z tobą? :-)
>
> Stalker
Ależ nie twierdzę, że mi się podoba lub nie. Po prostu- jeśli chcesz na
siłę przepchnąć w dyskusji jedynie słuszną rację- to pozwalam sobie
zauważyć, że prawdopodobnym efektem takiego działania będzie opór
interlokutora.



--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2010-05-11 20:58:13

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hsc5ut$fnb$1@news.dialog.net.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył z
>>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej
>>> dość silne wrażenie.
>>
>> A co byłoby złego w tym, że traktowałbym to jak bitwę? Bitwę na
>> argumenty i racje? Boisz się starcia, bo może prowadzić do jasnych
>> konkluzji, precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć? :-)
>> Do sytuacji, kiedy przyznanie komuś racji sprowadzałoby się do
>> zaprzeczenia swojemu światopoglądowi?
> Proszę o przykład. Żeby daleko nie szukać- z tej grupy. Daję Ci do
> dyspozycji całe archiwum psp. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto w tym
> uczestniczy. Ma być starcie, które doprowadziło do jasnych konkluzji,
> precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć. Proszę o jeden jedyny.
>
>
>
>> Bo jak się "nie walczy" to łatwiej nawet przegraną bitwę zakończyć np.
>> remisem? :-)
> Bo_jak_się_nie_walczy_to_nie_można_przegrać. Z założenia- już się
> wygrało. To podobnie jak z "wyścigiem szczurów"- chcesz wygrać? To nie
> bierz udziału.

Chiron to nie jest grupa terapeutyczna. Ciągle o tym zapominasz.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2010-05-11 21:47:28

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hschn3$rh$19@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:hsc5ut$fnb$1@news.dialog.net.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył z
>>>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej dość
>>>> silne wrażenie.
>>>
>>> A co byłoby złego w tym, że traktowałbym to jak bitwę? Bitwę na
>>> argumenty i racje? Boisz się starcia, bo może prowadzić do jasnych
>>> konkluzji, precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć? :-)
>>> Do sytuacji, kiedy przyznanie komuś racji sprowadzałoby się do
>>> zaprzeczenia swojemu światopoglądowi?
>> Proszę o przykład. Żeby daleko nie szukać- z tej grupy. Daję Ci do
>> dyspozycji całe archiwum psp. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto w tym
>> uczestniczy. Ma być starcie, które doprowadziło do jasnych konkluzji,
>> precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć. Proszę o jeden
>> jedyny.
>>
>>
>>
>>> Bo jak się "nie walczy" to łatwiej nawet przegraną bitwę zakończyć np.
>>> remisem? :-)
>> Bo_jak_się_nie_walczy_to_nie_można_przegrać. Z założenia- już się
>> wygrało. To podobnie jak z "wyścigiem szczurów"- chcesz wygrać? To nie
>> bierz udziału.
>
> Chiron to nie jest grupa terapeutyczna. Ciągle o tym zapominasz.


Coś w tym jest, co napisałaś:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2010-05-11 21:53:32

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hschn3$rh$19@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hsc5ut$fnb$1@news.dialog.net.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył
>>>>> z kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam
>>>>> przynajmniej dość silne wrażenie.
>>>>
>>>> A co byłoby złego w tym, że traktowałbym to jak bitwę? Bitwę na
>>>> argumenty i racje? Boisz się starcia, bo może prowadzić do jasnych
>>>> konkluzji, precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć? :-)
>>>> Do sytuacji, kiedy przyznanie komuś racji sprowadzałoby się do
>>>> zaprzeczenia swojemu światopoglądowi?
>>> Proszę o przykład. Żeby daleko nie szukać- z tej grupy. Daję Ci do
>>> dyspozycji całe archiwum psp. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto w
>>> tym uczestniczy. Ma być starcie, które doprowadziło do jasnych
>>> konkluzji, precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć.
>>> Proszę o jeden jedyny.
>>>
>>>
>>>
>>>> Bo jak się "nie walczy" to łatwiej nawet przegraną bitwę zakończyć
>>>> np. remisem? :-)
>>> Bo_jak_się_nie_walczy_to_nie_można_przegrać. Z założenia- już się
>>> wygrało. To podobnie jak z "wyścigiem szczurów"- chcesz wygrać? To
>>> nie bierz udziału.
>>
>> Chiron to nie jest grupa terapeutyczna. Ciągle o tym zapominasz.
>
>
> Coś w tym jest, co napisałaś:-)

I za to Cię lubię. Coś Ci więcej na priv napiszę w przyszłym tyg.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2010-05-11 21:56:01

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsc7hs$goh$1@news.dialog.net.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Kiedyś już pisałem- do wojska szli także ludzie o zainteresowaniach
>> historyczno- militarnych. Byli wspaniałym trofeum dla propagandzistów- bo
>> nagle, w czasach komuny dawano im dostęp do źródeł historycznych, o
>> jakich nie mógł pomarzyć wtedy praktycznie żaden cywil, z drugiej strony
>> były one tak okrojone i podane, żeby manipulować takim oficerem. Pamiętam
>> np argumenty takich oficerów (z różnych jednostek- mieli wspólne zdanie
>> na daną sytuację), że może i Stalin nie chciał pomóc Warszawie, ale był
>> zmuszony przez aliantów- więc zamierzał, tylko nawet oni rozumieli, że
>> koło Warszawy (Grodzisk) stoją potężne oddziały pancerne, których wtedy
>> sowieci nie byli w stanie pokonać. Czyli: skurwysyn, ale jednak nie do
>> końca. W liceum nauczyciel PO (spod Lenino) tłumaczył, że Katyń był, ale
>> to zbuntowani polscy oficerowie- zginęli podczas buntu, chociaż
>> częściowo, bo jak weszli Niemcy- to zabili pozostałych i chcieli zgonić
>> na sowietów. Czyli: nasza wina.
>> Podobne "zbiorowe poglądy" obserwuję u Stalkera. Może wojskowy- albo ktoś
>> o zainteresowaniach historycznych- i poznał kogoś, kto stał się dla niego
>> autorytetem- kto wszczepił mu te poglądy.
>
> O kurde, a które to te poglądy?
Wiele Twoich poglądów. Ot- częste wykpiwanie przez Ciebie różnych teorii
mianem "spiskowa teoria dziejów". Ja sobie wyobrażam takich Stalkerów,
którzy jeszcze do niedawna na stwierdzenia, że z całą pewnością za
zabójstwem Kennedyego nie stał Oswald- stukali się w czoło. Dziś zapewne nie
mówią na ten temat nic- ale słysząc o Smoleńsku też się stukają w swoje
miedziane czoła:-)


> Chociaż inaczej: Które z podawanych przeze mnie np. faktów są tak fałszywe
> jak to, że Polaków w Katyniu zabili Niemcy?
>
> Bo POGLĄDY, to chyba wnioski biorące się z bagażu faktów jakimi się
> operuje...
To prawda. Jednak jeśli nie chce się do siebie dopuścić wielu faktów- to ma
się poglądy jakie się ma.


>> Jeśli chodzi o mnie- to i u siebie czasem obserwuję takie głoszenie
>> "zbiorowych poglądów", które dałem sobie zaszczepić:-)
>
> Ale już chyba nie jesteś ministrantem? ;-)
>
Daj spokój- gdzieś widziałeś 49 letniego chłopaka w komży?:-)
--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2010-05-11 21:57:47

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hsckur$rh$28@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:hschn3$rh$19@node2.news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hsc5ut$fnb$1@news.dialog.net.pl...
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył z
>>>>>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej
>>>>>> dość silne wrażenie.
>>>>>
>>>>> A co byłoby złego w tym, że traktowałbym to jak bitwę? Bitwę na
>>>>> argumenty i racje? Boisz się starcia, bo może prowadzić do jasnych
>>>>> konkluzji, precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć? :-)
>>>>> Do sytuacji, kiedy przyznanie komuś racji sprowadzałoby się do
>>>>> zaprzeczenia swojemu światopoglądowi?
>>>> Proszę o przykład. Żeby daleko nie szukać- z tej grupy. Daję Ci do
>>>> dyspozycji całe archiwum psp. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto w tym
>>>> uczestniczy. Ma być starcie, które doprowadziło do jasnych konkluzji,
>>>> precyzyjnych wniosków i zdecydowanych rozstrzygnięć. Proszę o jeden
>>>> jedyny.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> Bo jak się "nie walczy" to łatwiej nawet przegraną bitwę zakończyć np.
>>>>> remisem? :-)
>>>> Bo_jak_się_nie_walczy_to_nie_można_przegrać. Z założenia- już się
>>>> wygrało. To podobnie jak z "wyścigiem szczurów"- chcesz wygrać? To nie
>>>> bierz udziału.
>>>
>>> Chiron to nie jest grupa terapeutyczna. Ciągle o tym zapominasz.
>>
>>
>> Coś w tym jest, co napisałaś:-)
>
> I za to Cię lubię. Coś Ci więcej na priv napiszę w przyszłym tyg.
>
>





No to czekam:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2010-05-11 21:59:19

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Jakub Krzewicki!!!Help!!!! Może Redi- proszę:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsc5hp$fh3$1@news.dialog.net.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Do tego momentu opisanego przeze mnie (walka ze Smithem)- to w zasadzie-
>> tak. W tym jednak momencie (specjalnie zaprosiłem do dyskusji buddystę)-
>> nastąpiło coś, co religie operujące pojęciem Karmy (buddyzm- ale nie
>> tylko, także np hinduizm) Neo odrzucił swoją Karmę i cały ciąg
>> przyczynowo- skutkowy, który go tam przywiódł (może dokładniej- ale nie
>> do końca, nastąpiło to w momencie podjęcia decyzji o podróży do miasta
>> maszyn)- stał się kimś, kto realizuje swoją Wolną Wolę- w żaden sposób
>> nie związaną z tym, co było. Zauważ, że do sprawy determinizmu nawiązuje
>> w swoim przemówieniu do ludzkości Morfeusz (jesteśmy tu ze względu na
>> naszą przeszłość, kilka razy jeszcze do tego nawiązuje), a także (a może:
>> przede wszystkim) cień Neo- czyli Smith. Można odnieść wrażenie, że to
>> wręcz jego religia. Podobnie także patrzy na sprawę swojej wolnej woli
>> Merowing. Całkiem inaczej- oprócz Neo- patrzy na to Wyrocznia (nie mogę
>> spojrzeć na coś spoza decyzji, które nie są deterministyczne). Oboje oni
>> są na wyższym poziomie ducha niż Smith czy nawet Morfeusz.
>
> Autentycznie fajna ta interpretacja ARTYSTYCZNEJ wizji niejakich braci
> Wachowskich.
> Tyle, że owszem, może służyć jako ładna analogia, ale z naukowego, czy
> poznawczego punktu widzenia z niej nic nie wynika :-)
>
> Nie jest dowodem na nic, bo tak naprawdę nie mówi KOMPLETNIE NIC na temat
> genezy i funkcjonowania pewnego sposobu podejmowania decyzji jakim jest
> coś co w naszej dyskusji nazywamy "wolną wolą"...
>
>> Jakoś tak najbardziej dla mnie oddaje istotę wolnej woli opowieść
>> biblijna o Kainie i Ablu. W momencie, kiedy Kain powziął decyzję o
>> zabójstwie- Bóg odzywa się do niego: Kainie- grzech u twych drzwi, a ty
>> możesz nad nim zapanować. (z pamięci). Zwróć uwagę: "ty możesz". Kain
>> jednak stał na niskim poziomie duchowym- pozwolił, żeby to złość
>> zapanowała nad nim, nie on nad nią- i zrobił co zrobił...
>
> Tak naprawdę wprowadzenie tutaj Boga jako twórcy i "regulatora" wolnej
> woli niczego nie wyjaśnia, tylko chowa problem pod dywan i ucina dalszą
> dyskusję :-)
>
> To jest dokładnie taka sama sytuacja jak ze stworzeniem świata.
> Bóg nie tłumaczy ani jak on powstał, ani wg jakich reguł funkcjonuje,
> tylko swoją osobą wprowadza jeszcze jeden poziom złożoności do wyjaśnienia
> :-) (Bo skąd w takim razie wziął się Bóg i jak działa? :-))
>
> Ale wbrew logice dla wielu jest wygodnym miejscem, w którym można uciąć
> "wieczną rekurencję" przyczyny i skutku. Wziął i zrobił i już :-)
>
>> Ja oczywiście tak. Jednak miałem na celu wykazać Ci coś
>
> A co chciałeś wykazać? :-)
>
> > nie odnosząc się do Boga.
>
> No to czym jest wolna wola nie odnosząc się do Boga?
>
> Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2010-05-12 07:16:06

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

>> O kurde, a które to te poglądy?

> Wiele Twoich poglądów.

Aaaaaaa, no tak, wiele...

Ale rozumiem, że np. moje poglądy na tematy religijne raczej nie
zawierają się w pojęciu "zbiorowych poglądów"? :-)
Zakładając, że w Polsce mamy ponad 90% katolików, to bym powiedział,
że moim poglądom daleko od zbiorowości :-)

> Ot- częste wykpiwanie przez Ciebie różnych teorii
> mianem "spiskowa teoria dziejów".

Chiron, drogi mój interlokutorze. Ja muszę się chyba ustosunkować do
tego typu zarzutów, bo jak to mawiali klasycy (dez)informacji:
"Jak kłamstwo powtórzysz 100 razy, to stanie się prawdą".

Otóż mój drogi Chironie, dziecięciem jeszcze będąc karmilem się spiskami
ile wlezie. Chłopięca ma natura wciągała kilogramami całymi literaturę
faktu spiskowego i nie tylko. Mój drogi, do tej pory pamiętam wypieki na
twarzy przy lekturze np. takiego Daenikena.

Człowiek rósł, a spiski na skalę kosmiczną zamienił na spiski w
ziemskiej skali (widocznie już wtedy włączył się w mózgu moduł
krytycznego myślenia). Klasycy gatunku od Roberta Ludluma, przez Johna
LeCarra, Frederica Forsytha, aż po Toma Clancy zasiedlali chłonny umysł
terrorystami, zamachami czy zakulisowymi rozgrywkami o władzę :-)


A wrodzona ciekawość kazała sprawdzać o czym piszą :-)
A kto to ten Carlos? A co to RAF, a kto to Aldo Moro?
Na półkach rosła liczba szczegółowych opracowań historycznych,
technicznych, czy analitycznych, a jednocześnie WYMAGANIA co do teorii
spiskowych rosły :-) I coraz łatwiej było stwierdzić na co szkoda czasu,
a w co się warto zagłębić... Co ma podstawy w logice, fizyce, w
przestrzeni fazowej zdarzeń, a co jest li tylko projekcja niedojrzałego
umysłu...

I jeśli wykpiwam teorie spiskowe, to mój drogi, tylko te MARNE :-D
I przykro mi, że akurat tutaj wszystkie "wykpiwam"

> Ja sobie wyobrażam takich Stalkerów,
> którzy jeszcze do niedawna na stwierdzenia, że z całą pewnością za
> zabójstwem Kennedyego nie stał Oswald- stukali się w czoło. Dziś zapewne
> nie mówią na ten temat nic- ale słysząc o Smoleńsku też się stukają w
> swoje miedziane czoła:-)

Kurde, nie zdradzaj tego... Przecież wszyscy wiedzą, że te miedziane
płytki wszczepia CIA i służą jako anteny odbiorników podłączonych do
mózgów :-)

>> Bo POGLĄDY, to chyba wnioski biorące się z bagażu faktów jakimi się
>> operuje...

> To prawda. Jednak jeśli nie chce się do siebie dopuścić wielu faktów- to
> ma się poglądy jakie się ma.

Chciałbyś Chironie mi to przypisać, ale to nie moja cecha :-)

Problem z dopuszczaniem FAKTÓW mają tutaj inni...

Stalker, i ja to kurde odkryję i ogłoszę całemu światu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2010-05-12 07:30:00

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hscebj$rh$9@node2.news.atman.pl...
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-05-11 21:17, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
>>>> ryknęło:
>>>>> Stalker pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Tue, 11 May 2010 15:47:15 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył
>>>>>>>> z
>>>>>>>> kimś, dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej
>>>>>>>> dość silne wrażenie.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie tylko Ty.
>>>>>>
>>>>>> Da się załatwić. 10 podpisów do wieczora i znikam :-)
>>>>>>
>>>>>>> Why, mister Stalker, why?:-)
>>>>>>
>>>>>>> "Wojskowa" mentalność... Typuję, że coś jak niegdysiejszy oficer
>>>>>>> polityczny.
>>>>>>
>>>>>> Tak, zwłaszcza w moim wieku :-)
>>>>>
>>>>> Nie może Ci darować kwiecistego opisu syndromu sierżanta. Widać
>>>>> zabolało.
>>>>>
>>>>> BTW przymierze Eduś i XL powoduje, ze coraz mniej mi się chce tu
>>>>> zaglądać. Połączyły się dwie wyjątkowo obrzydliwe moralnie siły.
>>>>
>>>> No jak nie chcesz robić dobrze Cebkowi, to zmuszaj się przynajmniej dla
>>>> mnie.
>>>
>>> Z tego co dzisiaj zdążyłam przeczytać dyskusja z cb o robieniu dobrze
>>> już została zaliczona ;)
>>> BTW dla Ciebie zawsze!
>>
>> To może i troszkę dla mnie. :)
>
> Daj spokój Ewa znowu nas posądzą o jakieś niecne skłonności ;)

Dało by radę coś jeszcze uszczknąć ? ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

he, he - dobre (coś dla globa - i chyba nie tylko)... :-))
Mnie coś przeraża.
I KAO UVEK
Od podstaw wzwyż
STUCNA SCEKA...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »