Data: 2012-11-11 15:37:50
Temat: Re: Kubek czystej wody
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 11 listopada 2012 16:33:55 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>
> news:509fc426$0$26689$65785112@news.neostrada.pl...
>
> >
>
> > Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>
> > news:k7ofj5$t8e$1@node1.news.atman.pl...
>
> >> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>
> >> news:509fb1f5$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
>
> >>>
>
> >>>> Poruszyłaś bardzo ważny problem. To chyba reguła: są 2 osoby, ich
>
> >>>> związek się rozpada. OK- czasem można powiedzieć, że oboje siebie
>
> >>>> warci. Jednak często tak jest, jak u nas: widać winę jednej strony (tu-
>
> >>>> moją), a wina drugiej jest niewspółmiernie mała (gdyby ktoś chciał to
>
> >>>> po sędziowsku rozstrzygnąć). Stawiam tezę, że nie można uleczyć
>
> >>>> ŻADNEGO związku, lecząc tylko jedną osobę. Chory jest związek, a nie
>
> >>>> tylko jedna strona. Gdy jedna strona zaczyna się zmieniać, jest już
>
> >>>> zupełnie gdzie indziej. Scenariusze są różne: czasem ta "niewinna"
>
> >>>> zaczyna się odgrywać, nie chce zauważyć zmian, i odnosi się do "tamtego
>
> >>>> dawnego". Jednak przede wszystkim- co najgorsze-
>
> >>>> nie_chce_dostrzec_swojej_winy.
>
> >>>
>
> >>> Albowiem Chiron ma terapie i nie zawaha sie jej uzyc. Taaa, kobieta
>
> >>> przestanie byc ta winna gdy chiron opusci ten swiat, a poki co bedzie
>
> >>> jej wmawial odpowiedzialnosc.
>
> >> Nie no- ja rozumiem, że te Twoje problemy z erekcją mają ogromny wpływ na
>
> >> Twoje postępowanie. Wiem, ze nie wzięły się znikąd. Współczuję
>
> >> dzieciństwa- tyle, że pora dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za swoje
>
> >> życie. Inaczej będziesz taki zawsze. Ba! Wręcz te objawy Ci się pogłębią.
>
> >
>
> > Ups, bedzie stawal do srodka? To moze byc interesujace.
>
> Nudzisz. I to jest najgorsze, co robisz. Powaga.
Nieprawda Chironie, tak naprawdę to SAM się znudziłeś.
I co gorsze obarczasz innych winą za swój stan psychiczny ;-)
Stalker
|