Data: 2012-04-12 13:20:09
Temat: Re: Kupić żonę?:)
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 14:32, Nemezis pisze:
> > Kiedy� kupowali �ony, mi�o�� uwa�ana za szale�stwo by�a.
Zresztďż˝
> > przecie� nie tak dawno jeszcze by�o to, a nawet s�ysza�em �e bez
> > mi�o�ci to najlepsze zwi�zki s�.
>
> Bez mi�o�ci - OK, ale za to z rozs�dku, glob. ;)
>
> Ewa
Myślisz że niektórym wystarczy bezpieczeństwo, tym co biedy głębokiej
doświadczyli.? A ci co biedy wielkiej nie doświadczyli szukają
wartości takich jak uczucia? Bo tak to trochę wygląda że tutaj jest
przełożenie. I dziewczyny z biednej wsi na widok bmw bieliznę gubią i
wszystko dla bezpieczeństwa zrobią i im może nie przeszkadzać taki
interes lub jest to rozsądek. A dziwucha z miasta, która ma zapewniony
byt, chyba szału by dostała jakby tatuś znalazł jej męża i powiadomił,
że już jest wszystko ustalone, że tatuś nie liczy się z jej wyborem i
by zwiała z domu. Chyba tu jest to przełożenie , z miasta jestem i
wieś mi w krew nie weszła więc to mnie zaskakuje.
|