Kwasniewski o jablkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 254

61. Data: 2004-02-27 15:20:02

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "Iwona" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

klamliwa eulalia ( a...@r...megapolis.pl ) wrote :
>
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c1n0qi$ev0$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
> > news:c1mv76$tu8$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > Anka Łazowska ( a...@p...onet.pl ) wrote :
> >
> > > Jednak nie. W rozmowach z różnymi ludźmi wychodziło często, że źle się
> > czują po zjedzeniu jabłek i dlatego ich unikają - szczególnie surowych.
> >
> > Ja i moja koleżanka zauważyłyśmy, że zawsze wkrótce po zjedzeniu jabłka
> > pojawia się uczucie głodu. Długo nie rozumiałyśmy dlaczego.
> > A to zwykły pik insulinowy.
> >
> krysiu, od dziecka cierpie na nadczynnosc trzustki i zwiazana z tym
> hipoglikemia, jedna z diet stabilizacyjnych jest dieta jablkowa
>
> pzdr
> aducha

Może właśnie, gdybyś zmieniła dietę nie cierpiałabyś dłużej?
Pzdr.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2004-02-27 18:38:12

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1n1jg$7un$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:c1n0qi$ev0$1@news.onet.pl...
>
> > > Jednak nie. W rozmowach z różnymi ludźmi wychodziło często, że źle się
> > czują po zjedzeniu jabłek i dlatego ich unikają - szczególnie surowych.
> > Ja i moja koleżanka zauważyłyśmy, że zawsze wkrótce po zjedzeniu jabłka
> > pojawia się uczucie głodu. Długo nie rozumiałyśmy dlaczego.
> > A to zwykły pik insulinowy.
>
> Albo zwykła autosugestia.

Autougestia mogłaby wystąpić, gdybyśmy wtedy WIEDZIAŁY o tym nagłym
spadku cukru we krwi spowodowanym czujną trzustką i wyrzutem insuliny.
A my, jak te idiotki - po prostu czułyśmy głód i zastanawiałyśmy się
dlaczego.
Myślałyśmy - ot, taka uroda, albo zwyczajnie - jabłka "poprawiają"
apetyt... ;)

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2004-02-27 19:03:19

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
wiadomości news:c1n5iu$1sad$1@mamut.aster.pl...
>
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c1n0qi$ev0$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
> > news:c1mv76$tu8$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > Anka Łazowska ( a...@p...onet.pl ) wrote :
> >
> > > Jednak nie. W rozmowach z różnymi ludźmi wychodziło często, że źle się
> > czują po zjedzeniu jabłek i dlatego ich unikają - szczególnie surowych.
> >
> > Ja i moja koleżanka zauważyłyśmy, że zawsze wkrótce po zjedzeniu jabłka
> > pojawia się uczucie głodu. Długo nie rozumiałyśmy dlaczego.
> > A to zwykły pik insulinowy.
> >
> krysiu, od dziecka cierpie na nadczynnosc trzustki i zwiazana z tym
> hipoglikemia, jedna z diet stabilizacyjnych jest dieta jablkowa

Jest to błędne koło. Jedynym sposobem jest przestać je napędzać.
Jeśli tego nie zmienisz, możesz nabawić się cukrzycy.
Trzustka ma między innymi za zadanie dbać o ustabilizowany poziom cukru we
krwi. Chodzi o to, żeby zmniejszyć ilość cukru w diecie, to i trzustka się z
czasem uspokoi. Na razie Twoja trzustka od dzieciństwa chodzi na pełnych
obrotach (nadczynność), bo ją tym zjadanym cukrem do tego zmuszasz. Wiem, że
w czasie wystąpienia hipoglikemii bardzo chce się jeść, zwłaszcza coś
słodkiego, ale jabłko daje tylko chwilową ulgę, a trzustka natychmiast
reaguje wyrzutem insuliny, często nawet w nadmiarze i znów czujesz ssanie.
Bardzo dobrym sposobem jest trzymanie się chociaż Indeksu Glikemicznego, ale
najlepszym hamulcem szybkiego lądowania cukru we krwi jest zmniejszenie w
diecie cukrów z jednoczesnym zwiekszeniem tłuszczu, na przykład deser ze
słodkiej bitej śmietanki z łyżką konfitury niskosłodzonej. Smaczne, pożywne
i nawet trochę słodkie :)

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2004-02-27 19:21:51

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
wiadomości news:c1n09s$1mss$1@mamut.aster.pl...
>
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c1luos$9ng$1@news.onet.pl...
> >
> > Jaki tam robaczek, nie zapominaj, że do zjedzenia jabłka namawiał
> > Ewę wąż. A czym się charakteryzuje ta gadzina? No właśnie, świetnie
> > mu idzie producja jadu, czyli trucizny, a więc wąż jest specjalistą
> > od trucia... :)
> > I w alegorii biblijnej to akurat właśnie wąż, a nie inne (czyt.
> niejadowite
> > wierzę) podaje owoc (symboliczne jabłko) Ewie. Nietrudno ten rebus
> > zrozumieć, jeśli się chce.
>
> ale my rozmawiamy o ciemnej gawiedzi,a takowej do alegorii, weza, drzewa
zlego i dobrego to daleko.......

Myślisz, że ludzie wtedy by zrozumieli wykład o trzustce i insulinie?
No i czy byli wtedy biochemicy?
Ty na razie jeszcze tego zła (złych doświadczeń) nie poznałaś.
Ja już poznałam... i umiem odróżnić "zło" (szkodliwe jedzenie) od "dobra"
(zdrowe jedzenie).

> > Ciekawy tylko w tym kontekście jest symbol medycyny - wąż z kielichem
> > (napełniony jadem?)... ;)
>
> ten waz to jest waz z laski hipokratesa, nie ta bajka..........

To zupełnie nieważne z czyjej laski, ważny jest WĄŻ, a nie jaszczurka, nie
żaba i nie inna gadzina, ale wąż, zapewne JADOWITY, a kielich zapewne nie
winem napełniony, a jadem.

> > Eee tam, już Ci nie wierzę, aducha kłamczucha... ;)
> > Na pewno podjadasz mężowi ten smalczyk :)
>
> apeluje o niestosowanie lepperyzmu

;)

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2004-02-27 19:38:59

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

<c...@p...onet.pl> a écrit dans le message de
news:27e5.000001fa.403f5653@newsgate.onet.pl...
>
>
> Jurek !!!!
> czy dzisiaj wypada twój dyżur w e-arkadii.
> szalejsz dzisiaj czlowieku oj szalejesz odpowiadasz na każdy post :))
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

robie co moge, bo Cooler ma problemy z KF-em i mnie "widzi" wiec staram sie
jak moge zeby przypadkiem nie zapomnial mnie tam wrzucic z powrotem, bo
bedzie obciach :(

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2004-02-27 19:40:37

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak to przynajmniej jablka wnosza "swiatlo" w ponura, szara i beznadziejna
> rzeczywistosc.

???? czyżby? życie jest taaaaakie pięęęęęękne !!!!

> Zreszta - ponoc co niezdrowe to najbardziej smakuje. A wiec - jablka gora!

skoro niezdrowe, to jajecznica na słonince górą! mniam, mniam....

grazyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2004-02-27 19:42:41

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
news:c1o49m$kat$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
> wiadomości news:c1n5iu$1sad$1@mamut.aster.pl...
> >
> > "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:c1n0qi$ev0$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
> > > news:c1mv76$tu8$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > > Anka Łazowska ( a...@p...onet.pl ) wrote :
> > >
> > > > Jednak nie. W rozmowach z różnymi ludźmi wychodziło często, że źle
się
> > > czują po zjedzeniu jabłek i dlatego ich unikają - szczególnie
surowych.
> > >
> > > Ja i moja koleżanka zauważyłyśmy, że zawsze wkrótce po zjedzeniu
jabłka
> > > pojawia się uczucie głodu. Długo nie rozumiałyśmy dlaczego.
> > > A to zwykły pik insulinowy.
> > >
> > krysiu, od dziecka cierpie na nadczynnosc trzustki i zwiazana z tym
> > hipoglikemia, jedna z diet stabilizacyjnych jest dieta jablkowa
>
> Jest to błędne koło. Jedynym sposobem jest przestać je napędzać.
> Jeśli tego nie zmienisz, możesz nabawić się cukrzycy.
> Trzustka ma między innymi za zadanie dbać o ustabilizowany poziom cukru we
> krwi. Chodzi o to, żeby zmniejszyć ilość cukru w diecie, to i trzustka się
z
> czasem uspokoi. Na razie Twoja trzustka od dzieciństwa chodzi na pełnych
> obrotach (nadczynność), bo ją tym zjadanym cukrem do tego zmuszasz. Wiem,
że
> w czasie wystąpienia hipoglikemii bardzo chce się jeść, zwłaszcza coś
> słodkiego, ale jabłko daje tylko chwilową ulgę, a trzustka natychmiast
> reaguje wyrzutem insuliny, często nawet w nadmiarze i znów czujesz ssanie.
> Bardzo dobrym sposobem jest trzymanie się chociaż Indeksu Glikemicznego,
ale
> najlepszym hamulcem szybkiego lądowania cukru we krwi jest zmniejszenie w
> diecie cukrów z jednoczesnym zwiekszeniem tłuszczu, na przykład deser ze
> słodkiej bitej śmietanki z łyżką konfitury niskosłodzonej. Smaczne,
pożywne
> i nawet trochę słodkie :)

krysiu czy wiesz co oznacza pojecie dieta stabilizacyjna???
podpowiem oznacza stabilizacje funkcjonowania organu w tym przypadku zwanego
trzustka a tym samym poziomu cukru we krwi, zaden lekarz o zdrowych zmyslach
nie przepisywal by diety opartej na produkcie ktory powoduje gwaltowny
wstrzyk insuliny do krwi a tym samym podkreca jeszcze trzustke do
wydzielania insuliny.......
wazne jest zeby ten poziom cukru byl w miare stabilny nawet jesli ma byc
niski....
zreszta dzieki vegeMM osiagnelam nareszcie poziom cukru w normie, niskiej
ale normie.....

aducha co sie obzarla dzis orzechami wloskimi i zlega na szezlongu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2004-02-27 19:54:38

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> zaden lekarz o zdrowych zmyslach
> nie przepisywal by diety opartej na produkcie ktory powoduje gwaltowny
> wstrzyk insuliny do krwi a tym samym podkreca jeszcze trzustke do
> wydzielania insuliny.......
> wazne jest zeby ten poziom cukru byl w miare stabilny nawet jesli ma byc
> niski....

i tu bardzo sie mylisz, typowy (wydruk) jadlospis dla diabetykow to
weglowodany i bialka, tluszcze sladowe. Jedyna zmienna sa gramy przed
produktem zalecanym.

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2004-02-27 20:01:05

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
news:c1o5ce$iok$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
> wiadomości news:c1n09s$1mss$1@mamut.aster.pl...
> >
> > "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:c1luos$9ng$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Jaki tam robaczek, nie zapominaj, że do zjedzenia jabłka namawiał
> > > Ewę wąż. A czym się charakteryzuje ta gadzina? No właśnie, świetnie
> > > mu idzie producja jadu, czyli trucizny, a więc wąż jest specjalistą
> > > od trucia... :)
> > > I w alegorii biblijnej to akurat właśnie wąż, a nie inne (czyt.
> > niejadowite
> > > wierzę) podaje owoc (symboliczne jabłko) Ewie. Nietrudno ten rebus
> > > zrozumieć, jeśli się chce.
> >
> > ale my rozmawiamy o ciemnej gawiedzi,a takowej do alegorii, weza, drzewa
> zlego i dobrego to daleko.......
>
> Myślisz, że ludzie wtedy by zrozumieli wykład o trzustce i insulinie?
> No i czy byli wtedy biochemicy?
> Ty na razie jeszcze tego zła (złych doświadczeń) nie poznałaś.
> Ja już poznałam... i umiem odróżnić "zło" (szkodliwe jedzenie) od "dobra"
> (zdrowe jedzenie).

oczywiscie ze nie rozumieli, dlatego tlumaczono im pojecia abstrakcyjne za
pomoca elementow dobrze im znanych, np jabluszek

> > > Ciekawy tylko w tym kontekście jest symbol medycyny - wąż z kielichem
> > > (napełniony jadem?)... ;)
> >
> > ten waz to jest waz z laski hipokratesa, nie ta bajka..........
>
> To zupełnie nieważne z czyjej laski, ważny jest WĄŻ, a nie jaszczurka, nie
> żaba i nie inna gadzina, ale wąż, zapewne JADOWITY, a kielich zapewne nie
> winem napełniony, a jadem.

jak niewazne, bardzo wazne!! waz w starozytnej grecji byl symbolem MADROSCI,
a w bibli jest symbolem ZLA
to bardzo duza roznica!
a poza tym ten waz oplata laske, jadowite weze nie oplataja ofiary......

aducha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2004-02-27 20:03:55

Temat: Re: Kwasniewski o jablkach
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

"jurek" <g...@o...pl> wrote in message news:c1o79t$evl$1@inews.gazeta.pl...
> > zaden lekarz o zdrowych zmyslach
> > nie przepisywal by diety opartej na produkcie ktory powoduje gwaltowny
> > wstrzyk insuliny do krwi a tym samym podkreca jeszcze trzustke do
> > wydzielania insuliny.......
> > wazne jest zeby ten poziom cukru byl w miare stabilny nawet jesli ma byc
> > niski....
>
> i tu bardzo sie mylisz, typowy (wydruk) jadlospis dla diabetykow to
> weglowodany i bialka, tluszcze sladowe. Jedyna zmienna sa gramy przed
> produktem zalecanym.
>
nooom pewnie tak....
tylko ja nie mam cukrzycy:-)))))
wiec w ktorym miejscu sie myle?

aducha