Data: 2010-03-19 00:38:06
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: Nana <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart napisał(a):
> U�ytkownik "Nana" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:ac1e6326-112f-4a42-ae93-99a5b7d4a9d4@b7g2000yqd
.googlegroups.com...
>
> >On nie ma poj�cia o niczym, jest skrajnym �ulowatym katolickim
> >debilem, przyla�z tu pisa� dok�adnie , antypsychologi�. O czym ty
> Licz� na to, �e nawet jak jest - to mo�e si� zmieni�.
> I je�li ma to zrobi� - to wy��cznie przez cierpliw�, spokojn�
rozmowďż˝.
>
> >bredzisz? Wi�c jak mam si� nie przejmowa�, to nie pisz o globie, bo to
> Oki glob - mo�liwe, �e Chiron r�wnie� uzna, �e u�ywanie Twojej
> osoby w naszych rozwa�aniach jest nie fair. Zobaczymy. Ale dyskutowa�
> na temat psychoterapi b�dziemy dalej.
>
> >Tak samo zauwa�y�em u Przewodasa, jego posty s� wype�nione po brzegi
> >wiedzďż˝, a kretyni przypisujďż˝ mu jakieďż˝ brednie, urojenia,zboczenia.
> >Si� dziwi� �e klnie.
> ...
Wy nie prowadzicie psychoterapii, wy się pastwicie. Dociera do ciebie
gnoju co robisz. Wklejałem tu swoje badania i nie ma tam nic
wspólnego z tym co wy tu wypisujecie. Kurwa nie jesteście mądrzejsi od
psychiatrów... więc ewidentnie się pastwicie, więc gnoje ktoś tu
powinien w trybie natychmiastowym wypierdalać na leczenie.
|