Data: 2000-04-20 10:12:04
Temat: Re: Kwitnaca grusza
Od: "Piotr Kieraciński" <p...@p...pol.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy napisał(a) w wiadomości: <8dmgid$80r$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>> A ja czytalem, ze sliwy nie znosza radykalnego ciecia.
>Jak to dobrze, że ja tego nie wyczytałem, dzięki temu moja śliwa której
>pozostawiłem praktycznie tylko pień 1,5 m wysokości, śred 5-7 cm po trzech
>latach od zabiegu wreszcie wyglada jak prawdziwe drzewo.
>Pozdrawiam serdecznie Jerzy
Ja mialem tak, ze jedna z grusz - nie pamietam ktora - nie chciala rosnac.
Inne mialy przyrosty po ponad pol metra, a ta po 10 cm (przez dwa lata
czekalem). Ze sliwa (wegierka, ale juz nie pamietam, ktora) bylo podobnie:
trzy galazki o wysokosci 50-60 cm (to juz po przycieciu galezi po posadzeniu
i po pierwszym roku rosniecia) i prawie zadnego wzrostu. Do wyboru bylo albo
wyrzucenie drzew, albo radykalne ciecie. Zdecydowalem sie na eksperyment i
udalo sie. Grusze co prawda zniszczyly mi tej zimy zajace, ale sliwy nie
zdolaly ogolocic i pieknie rosnie. Bedzie pieknie i obficie kwitla (po raz
pierwszy).
pik
|